Czy mamy do czynienia z narodzinami nowej klasy sprzętu? Rosyjscy inżynierowie pracują nad urządzeniem, które pozwoli „przyśpieszać” komputery nawet dziesięciokrotnie. Prace prowadzone są przez koncern Sozwiezdije należący do państwowego holdingu Roselektronika, uczestniczą w nim także inżynierowie wojskowi z kompleksu badawczego Era.
W oficjalnych komunikatach nie znajdziemy wielu informacji na temat technikaliów, co ma prawo rodzić pytania – czy nowy sprzęt jest czymś więcej niż zagrywką stricte PR-ową? Nowe urządzenie roboczo nazywane jest przyśpieszaczem i technicznie stanowi kartę rozszerzeń PCI Express. Nie dysponujemy jednak informacjami, co na tej karcie się znajdzie. Wiadomo natomiast, że ma ona na celu zwiększanie wydajności serwerów. W oficjalnym komunikacie mowa między innymi o szerokich zastosowaniach w centrach danych, usługach zdalnego dostępu, translacji adresów sieciowych, sprzętowych zaporach sieciowych czy głębokiej inspekcji pakietów.
Zobacz też: Amerykanie budują pierwszy superkomputer eksaflopsowy. Zdążą przed Chinami?
Po podłączeniu karty wydajność serwera wzrośnie od 5 do 10 razy, nie wiemy jednak skąd ta różnica. Niewykluczone, że trwają prace nad różnymi wariantami kart. Co ważne, mają one być w jakimś stopniu konfigurowalne. Uniwersalności sprzyja forma karty rozszerzeń PCIe – „przyśpieszyć” będzie można nawet leciwe serwery. Celem prac jest obniżenie kosztów modernizacji dużych serwerowni, prace nad prototypem mają zostać zakończone w ciągu dwóch lat, następnie karty przejdą testy. „Widzimy w tych pracach ogromny potencjał, na rynku nie są dostępne analogiczne urządzenia” – zapewnia rzecznik Roselektroniki. Czy na pewno ma rację?
Postarajmy się zestawić koncepcję karty rozszerzeń mającej na celu zwiększenie wydajności serwerów z czymś, co jest już nam znajome. Pierwsze skojarzenie to kontrolery cache. W ofercie jakiś czas temu miał je między innymi Intel. Były to karty rozszerzeń PCIe (niskoprofilowa płyta MD2) wyposażone w 1 GB RAM-u i nawet 1 terabajt pamięci flash. Ich zadaniem było zwiększanie wydajności serwerów poprzez zwiększanie szybkości dysków. Trudno jednak stwierdzić, aby kontrolery cache okazały się spektakularnym sukcesem. Intel wycofał je ze swojej oferty pod koniec 2014 roku zaledwie rok po premierze.
Zobacz też: ROSA Linux Desktop Fresh R11 – rosyjska dystrybucja powraca w dobrym stylu
Powodem nie była bynajmniej wadliwość, po prostu producenci serwerowych dysków twardych zaczęli oferować coraz więcej cache. W rezultacie instalacja osobnych kart rozszerzeń straciła sens. Czy zatem Rosjanie mają zamiar wynajdywać koło na nowo i opracować urządzenia, które Intel wyrzucił na śmietnik historii pięć lat temu? Może jest to jakiś plan na zmniejszenie kosztów modernizacji starych serwerowni, niemniej wydaje się on dość wydumany. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że przyśpieszacz ma być gotowy dopiero za dwa lata.
Przyśpieszająca karta rozszerzeń może także budzić skojarzenia z jednym z urządzeń Google Coral – akcesorium USB z procesorem tensorowym Edge. Co ciekawe, już podczas premiery Google poinformowało, że trwają prace nad akceleratorem Coral, który do komputera będzie można podłączyć za pośrednictwem... interfejsu PCIe. Roselektronika rozwija własne procesory z rodziny Elbrus. Wystarczy dodać dwa do dwóch i może odrobinę pofantazjować, by zrodziło się pytanie: czy to Elbursy trafią na kartach PCIe? Być może dowiemy się tego w 2021 roku.