Interesujące wieści płyną z Nowego Jorku. Funkcjonariusze NYPD wykorzystują już na co dzień oprogramowanie Patternizr, które ułatwia odnajdywanie wzorców w aktach z pozoru niepowiązanych ze sobą spraw. Mowa o wdrożeniu na dużą skalę, nowojorscy policjanci wykorzystują Patternizra nawet w 600 sprawach tygodniowo. Czym jest program i w jaki sposób ułatwia pracę policji?
Gdy słyszymy o zaawansowanej cyfryzacji czynności operacyjnych służb policji, przed oczami może się pojawić co najmniej kilka cokolwiek dystopijnych wizji: „Sędzia Dredd”, „Robocop” czy choćby „Raport mniejszości”. Do tej ostatniej powieści (choć chyba częściej jednak filmu z Tomem Cruisem) porównania w kontekście „sztucznej inteligencji” i zwalczania przestępczości są wręcz nagminne i wyświechtane. Każdy, kto choćby pobieżnie interesuje się kryminalistyką, zdaje sobie sprawę, że z reguły czynności operacyjne są znacznie mniej efektowne.
To właśnie tutaj z pomocą przychodzi Patternizr – nie jest to łapiący złodziei torebek robot czy wyrocznia wskazująca zabójców, zanim jeszcze dokonają zbrodni. Patternizr to oprogramowanie przetwarzające scyfryzowaną kartotekę NYPD. Ich forma, stanowiąca formularz czy też kwestionariusz, świetnie nadaje się do przetwarzania maszynowego i odnajdywania podobieństw. Na aktualnym stadium rozwoju Patternizr analizuje między innymi lokalizacje popełnionych przestępstw, porę ich popełnienia, wzrost czy posturę podejrzanego.
Zobacz też: Ruszył system kontroli stanu dróg oparty na… smartfonach kierowców
Tyle wystarczy, by wnieść do pracy policji nową jakość. Nie za sprawą zaawansowania samych algorytmów jednak. Najważniejszą zaletą Patternizra jest to, że przetwarza bowiem dane w oparciu o podział Nowego Jorku na regiony, które nie pokrywają z jurysdykcjami komisariatów. Oprogramowanie może zatem odnajdywać notorycznych przestępców, którzy dokonywali np. rozboju umyślnie w różnych dzielnicach podlegających różnym komisariatom. Oprogramowanie może odnajdywać wzorce ponad podziałami administracyjnymi, które dotąd skutecznie utrudniały żmudną pracę w archiwach.
Patternizr to program rozwijany pierwotnie w ramach eksperymentu na MIT. Projekt prowadzony był na materiale Departamentu Policji w Cambridge. Badania dotyczyły przede wszystkim włamań, gdyż w przypadku tego rodzaju przestępstwa można było wyszczególnić parametry składające się na wzorce – na przykład dnia, dni tygodnia, w których dochodziło do włamań, ale także rodzaje domów czy pomieszczeń, które okradano, a w końcu same przedmioty kradzieży.
Zobacz też: Bunt w Microsofcie. Pracownicy nie chcą, by gogle HoloLens trafiły do armii
Profesor Cynthia Rudin, która prowadziła badania na MIT, otwarcie mówi, że to, co było eksperymentem w Massachusetts, w Nowym Jorku znalazło swoją pełną realizację. Nie wszyscy jednak pozostają wobec Patternizra tak entuzjastyczni. Redakcja Fast Company poprosiła o opinię przedstawicieli Związku Swobód Obywatelskich Nowego Jorku. Obawiają się oni, że Patternizr będzie przez nowojorską policję wykorzystywany do utrwalania stereotypów i dyskryminowania mniejszości etnicznych. A z tego nowojorska policja wręcz słynie.