Opowiadanie o swoich mocnych stronach podczas rozmowy rekrutacyjnej, w kontaktach networkingowych czy w CV to dla wielu osób ogromne wyzwanie. Część z nich z przesadną skromnością traktuje swoje osiągnięcia a wypromowanie produktu czy usługi jest dla niech dużo łatwiejsze niż „sprzedanie siebie”. Na przeciwnym końcu znajdują się osoby, których nadmierne przechwałki często niewiele mają wspólnego z rzeczywistością. Jak zatem mówić o swoich sukcesach, aby w taktowny sposób poinformować o nich otoczenie i jednoczenie nie zostać uznanym za nadętego bufona?
Mów o konkretnych działaniach
Chwaląc się swoimi osiągnięciami, unikaj ogólników. Przywołaj w pamięci konkretne projekty, sytuacje i zdarzenia, do których będziesz mógł się odnieść opowiadając o swoich mocnych stronach. W ten sposób nie tylko uporządkujesz sobie to, co chciałbyś powiedziesz, ale również uwiarygodnisz swoją historię. Szczególnie zwróć uwagę na wartości, jakie twoje działania wniosły do firmy i jakie cele dzięki nim zostały osiągnięte. Być może dzięki tobie udało się zmniejszyć koszty lub zwiększyć liczbę klientów – podkreśl to.
Skoncentruj się na twardych danych
Mówiąc o sobie podczas rozmowy z rekruterem (i nie tylko), na ile to możliwe, używaj mierzalnych danych. Pamiętaj, że konkretne liczby, procenty i kwoty przekonują najbardziej i są obiektywnym wskaźnikiem twoich osiągnięć. Posiłkując się nimi dodasz wiarygodności swoim sukcesom, odróżnisz się od konkurencji, a także pokażesz, że potrafisz osiągać zamierzone cele a twoje działania przynoszą oczekiwane rezultaty. Zamiast więc opowiadać o swoich obowiązkach, powiedz o latach doświadczenia w pracy w danej technologii, ilości zrealizowanych projektów konkretnego rodzaju czy o tym, jak dużym zespołem programistów z powodzeniem zarządzałeś.
Opowiadaj o sobie mówiąc o innych
Jednym ze sposobów na to, aby pochwalić się swoimi osiągnięciami unikając pompatycznego tonu i nadmiernej koncentracji na sobie jest opowiadanie o innych osobach w taki sposób, by twój rozmówca mógł wyciągnąć interesujące go wnioski o tobie. Mówiąc więc podczas rozmowy rekrutacyjnej o swoich rekordach w sprzedaży możesz wspomnieć o swoim poprzednim szefie, który stawiał przed tobą inspirujące wyzwania, przekazał bezcenną wiedzę i zawsze służył pomocą, co ukształtowało twój sposób współpracy z klientami. Dodatkowym atutem wprowadzenia do swojej zawodowej historii innych ludzi jest podkreślenie tego, jak duże znaczenie mają dla ciebie relacje i zaprezentowanie twojego sposobu budowania ich.
Daj się poznać przez swoją pasję
Regularnie grywasz w siatkówkę lub piłkę nożną? To doskonała informacja, która mówi o tym, że potrafisz pracować w zespole, jesteś zorientowany na wyniki a odrobina współzawodnictwa działa na ciebie motywująco. Wszystkie te umiejętności są w pracy jak najbardziej pożądane! Pokaż, że jesteś osobą, która potrafi się zdyscyplinować do tego, aby codziennie wstawać o 6 rano, aby przez godzinę pobiegać. Udowodnij, że przywiązujesz wagę do work-life balance a zarządzanie czasem to twoja mocna strona, skoro jesteś w stanie wygospodarować go na regularne wizyty na siłowni. Opowiadanie o swoich pasjach (niekoniecznie sportowych, ale tylko tych prawdziwych) może być dużą przyjemnością a przekazywane „między wierszami” informacje o twoich kompetencjach mogą działać wyłącznie na korzyść, więc wykorzystaj to.
Powiedzenie „Siedź w kącie a na pewno cię znajdą” w dzisiejszym świecie coraz rzadziej znajduje zastosowanie. Choć konieczność chwalenia się swoimi osiągnięciami może sprawiać, że czujesz się niekomfortowo, faktem jest, że jeżeli nie powiesz o nich otoczeniu, nie zostaniesz zauważony, a tym bardziej zatrudniony. Znalezienie złotego środka pomiędzy brakiem pewności a arogancją wymaga nie tylko wiedzy, ale jest również sztuką. Warto ją trenować, choćby po to, by nie znaleźć się w sytuacji, gdy pracę dostanie kandydat gorszy od ciebie, tylko dlatego, że potrafił się lepiej sprzedać.