Dla wielu koniec burzliwej historii Mandrake/Mandriva wciąż jest nieodżałowany, mimo że systemów operacyjnych z aspiracjami do bycia spadkobiercą kultowej dystrybucji nie brakuje. Jednym z nich jest OpenMandriva, której nowa wersja jest już dostępna i wyróżnia się na tle mnóstwa innych linuksowych systemów na co najmniej dwóch polach.
OpenMandriva Lx 4.0 bazuje na jądrze 5.1.9 i dostarcza dokładnie to, czego można oczekiwać po następcy samej Mandrivy: środowisko KDE Plasma 5.15.5 wraz z zestawem aplikacji (19.04.2) dostosowane do potrzeb niezaawansowanych użytkowników, zestaw preinstalowanych uznanych programów użytkowych (m. in. Firefox 66.0.5, LibreOffice 6.2.4, Krita, 4.2.1) oraz autorskie graficzne konfiguratory OpenMandriva Control Center oraz OpenMandriva Repository Management Tool.
Zobacz też: KDE Plasma 5.16 – przyglądamy się nowościom w nowej wersji środowiska
Twórcy chwalą się, że w wersji 4.0 dopracowano między innymi integrację pakietu LibreOffice z motywem KDE, dodano kodeki MP3, na które jakiś czas temu wygasły patenty. Warto także zwrócić uwagę, że domyślną przeglądarką jest Falkon, a nie Firefox. W rezultacie zmniejszone miało zostać zapotrzebowanie na RAM domyślnej przeglądarki, poczyniono także zabiegi, dzięki którym jej domyślny interfejs będzie bardziej spójny z całym środowiskiem graficznym.
Uwagę należy poświęcić także wymienionym już autorskim konfiguratorom. OpenMandriva Control Center w całości zastąpiło wykorzystywane wciąż w Magei narzędzia konfiguracyjne leciwe DrakX, zaś OpenMandriva Repository Management Tool jest odtąd domyślnym graficznym interfejsem pozwalającym na zarządzanie listą repozytoriów DNF. Zmiany nastąpiły także w kwestii graficznego menedżera pakietów – Dnfdragora zastąpiła rpmdrake – oraz menedżera użytkowników i grup – Kuser zamiast userdrake’a.
Zobacz też: Linux 5.1 dostępny z nowym interfejsem I/O i obsługą pamięci nieulotnych jako RAM
Jak widać, rozwój OpenMandrivy zmierza teraz w kierunku migracji z pakietów wykorzystywanych jeszcze za czasów świetności Mandrake’a na nowe oprogramowanie. Ale nie to zwraca w nowej wersji systemu najwięcej uwagi. Wyróżnikiem nowej OpenMandrivy może być domyślny kompilator – kod dystrybucji został skompilowany za pomocą LLVM Clang, a nie wykorzystywanego przez lwią część dystrybucji GCC. Kompilator LLVM Clang 8.0 jest dostępny w samej dystrybucji w wersji 8.0, programiści mogą także skorzystać z preinstalowanej Javy 12, Rusta, Go oraz Pythona 3.7.3.
Kolejnym interesującym wyróżnikiem nowej OpenMandrivy jest przygotowanie specjalnej wersji obrazu instalacyjnego przeznaczonej na maszyny z nowymi procesorami AMD: „Zbudowaliśmy specjalną wersję dla procesorów AMD (Ryzen, ThreadRipper, EPYC), która przewyższa zwykłą pod względem wydajności, wykorzystując zalety nowych funkcji tych procesorów (obraz ten nie będzie działał na procesorach x86_64)” – czytamy w nocie wydawniczej. Cóż, znak czasu.
Więcej informacji na temat najnowszej wersji dystrybucji OpenMandriva znaleźć można na jej oficjalnej stronie. Tamże dostępne są linki umożliwiające pobranie obrazów instalacyjnych.