Z tego wpisu dowiesz się:
- na czym polega wyższość rozmowy telefonicznej nad wiadomością tekstową?
- dlaczego telefon to dla rekrutera lepsze narzędzie niż mail?
- jak przekonać do siebie kandydatów?
Wraz z eksplozją social media oraz narzędzi do automatyzacji komunikacji mailowej, zdecydowana większość rekruterów wybiera wysłanie wiadomości zamiast rozmowy telefonicznej jako formę pierwszego kontaktu z potencjalnym kandydatem. Trudno się dziwić. To najszybszy i najłatwiejszy sposób na prezentację swojej oferty. Tylko czy aby na pewno najskuteczniejszy? Przedstawiamy argumenty przemawiające za tym, że w przypadku rekrutacji, mimo wszystko bardziej opłaca się dzwonić niż pisać.
Okazja do lepszego poznania kandydata
Nawet krótki kontakt telefoniczny to dla rekrutera szansa do nawiązania relacji z potencjalnym kandydatem, poznania bliżej jego stylu bycia i osobowości. Sposób prowadzenia rozmowy pozwala wyciągnąć wstępne wnioski na temat kompetencji i umiejętności wymaganych na danym stanowisku. Na przykład przerywanie wpół zdania czy nieumiejętność formułowania myśli to sygnały, które mogą poddać w wątpliwość deklarowane zdolności interpersonalne kandydata. Dokonana dzięki temu wstępna selekcja to nic innego jak oszczędność czasu.
Sposób na odróżnienie się od konkurencji
Skrzynki mailowe programistów i informatyków zasypywane są dziś propozycjami pracy od pracowników działów HR i przedstawicieli agencji rekrutacyjnych. Nie jest łatwo wyróżnić się wśród takiej konkurencji. Zadzwonienie do kandydata może być dowodem profesjonalizmu headhuntera. Znalezienie czasu na wykonanie telefonu i bezpośrednią rozmowę świadczy o tym, że poważnie podchodzi do każdej prowadzonej przez siebie rekrutacji. Na tle innych przedstawicieli tego zawodu to spory atut.
Pewność, że informacje dotrą do adresata
Im więcej wiadomości otrzymuje kandydat, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że rekruter doczeka się odpowiedzi na mail z ofertą. Programista Java czy Mobile Developer musieliby odpisywać na nie godzinami. Wybranie rozmowy telefonicznej zamiast szablonowego maila niweluje ryzyko, że wiadomość wpadnie do spamu i nigdy nie dotrze do adresata lub zostanie po prostu przez niego zignorowana. Dodatkowo, daje większe możliwości wpłynięcia na decyzje czy opinie osoby po drugiej stronie. Telefon, w przeciwieństwie do poczty elektronicznej, jest w końcu dwukierunkowym kanałem komunikacji.
Możliwość wyjaśnienia wątpliwości
Słowo pisane ma swoje ograniczenia i nawet najdokładniej przedstawiona w mailu oferta nie zawsze będzie w stanie w pełni oddać to, co do zaproponowania kandydatowi ma rekruter. Rozmowa telefoniczna pozwala łatwiej i szybciej przedstawić wszystkie kluczowe informacje w odpowiednim kontekście. Umożliwia również natychmiastowe udzielenie odpowiedzi na pytania kandydata i rozwianie jego ewentualne wątpliwości, które mogłyby zaważyć na przyjęciu lub odrzuceniu oferty.
Ogromne zapotrzebowanie na programistów i informatyków oraz mała liczba specjalistów o odpowiednich kwalifikacjach na rynku sprawiają, że w tej branży każdy kandydat jest na wagę złota i nie można pozwolić sobie na utratę żadnego z nich. Jeśli postawienie na bezpośrednie rozmowy zamiast maili pozwoli przekonać do siebie choć kilka osób, dlaczego z tego nie skorzystać? Najwyżej usłyszysz „Nie”.