Z tego wpisu dowiesz się:
- jakie zmiany na rynku pracy zaszły na Górnym Śląsku na przestrzeni ostatnich lat?
- co stanowi o atrakcyjności tego regionu dla inwestorów sektora IT?
- czy aglomeracja śląska ma szansę stać się polskim zagłębiem informatycznym?
Jeszcze do niedawna Górny Śląsk uznawany był za kulturalną pustynię i kojarzony głównie z przemysłem górniczym. Od kilku lat zmienia swoje oblicze stając się ważnym ośrodkiem inwestycyjnym dla firm technologicznych, miejscem wykluwania się innowacyjnych projektów i inicjatyw oraz powstawania start-upów. Czy wizerunek Górnego Śląska jako polskiej Doliny Krzemowej to wciąż marzenie czy już rzeczywistość?
Region z potencjałem
![Duże możliwości Duże możliwości](/img/static/blog/duze-mozliwosci.jpg.webp)
Coraz większa liczba międzynarodowych firm z sektora IT traktuje Górny Śląsk jako jedną z najbardziej atrakcyjnych lokalizacji dla swoich oddziałów. Nie bez powodu. Do jego najważniejszych zalet należy przede wszystkim niemal idealne położenie. Region ten leży na styku dwóch głównych korytarzy transportu europejskiego. Z jednej strony jest świetnie skomunikowany z Krakowem, z drugiej – z Wrocławiem. W bliskiej odległości znajdują się aż trzy lotniska: w Pyrzowicach oraz, nieco dalej, w Balicach i Strachowicach. Komunikacja kolejowa pozwala z kolei na bezpośrednią wymianę handlową Pragą, Bratysławą, Budapesztem, Berlinem, Dreznem, Lwowem i Kijowem. Nie bez znaczenia jest także szeroka oferta nowoczesnych powierzchni biurowych, których ceny konkurują z Krakowem czy Wrocławiem, nie mówiąc o Warszawie. Wreszcie – region ten to prawdziwe intelektualne zagłębie. Na całym Śląsku działa ponad 20 wyższych uczelni, co pozwala skoncentrować na tym relatywnie niewielkim obszarze blisko 140 tysięcy studentów, a tym samym zapewnić firmom stały dostęp do wykwalifikowanej kadry. Sami Ślązacy natomiast znani są ze swojego pozytywnego nastawienia do pracy.
Kolebka innowacyjności
![Innowacyjność Innowacyjność](/img/static/blog/innowacyjnosc.jpg.webp)
Wśród miast szczególnie sprzyjającym usługom IT na czoło wysuwają się Katowice. W ciągu kilkunastu lat stolica Górnego Śląska wyrosła na największy po Warszawie ośrodek nowoczesnych usług dla biznesu w Polsce, z których prawie połowa dotyczy tworzenia oprogramowania. Swoje siedziby lokują tu globalni technologiczni gracze, tacy jak IBM, który w 2013 roku utworzył w Katowicach Centrum Dostarczania Usług, gdzie docelowo zatrudnienie znajdzie 2000 informatyków, programistów, analityków biznesowych i architektów IT. Po pół tysiąca osób planują z kolei zatrudnić niemiecki potentat Wincor Nixdorf oraz amerykańska firma EPAM – lider w branży tworzenia oprogramowania w regionie centralnej i wschodniej Europy. Zaledwie kilka miesięcy temu do Silesia Business Park wprowadził się inny międzynarodowy koncern o australijskich korzeniach – firma Altium, dla której katowicki oddział jest pierwszym w Polsce. Przykłady innowacyjnych przedsięwzięć na globalną skalę można znaleźć również w mniejszych ośrodkach, takich jak Bytom, gdzie od 15 lat działa zajmujący się projektowanie procesorów Digital Core Design. O randze tej stworzonej przez Polaków firmy świadczy to, że wśród jej klientów są m.in. Sony, Bosch, Siemens, Philips, General Electric czy Toyota.
Pozycja Górnego Śląska na mapie technologicznych ośrodków w Polsce z roku na rok staje się coraz silniejsza. Choć do prawdziwej Doliny Krzemowej wiele mu jeszcze brakuje, z całą pewnością region ten ma wiele argumentów pozwalających ściągać tu zarówno najlepszych specjalistów IT z innych części Polski jak i obcokrajowców.