Odmawianie to sztuka. Nie wierzysz? Zastanów się teraz, ile razy dostałeś zaproszenia do udziału w rekrutacji w ciągu wczorajszego dnia? Oczywiście, zaznaczając, że jesteś specjalistą, który już pracuje w branży IT. Zapewne będzie ich przynajmniej 10. A teraz powiedz, na które z nich odpowiedziałeś, ilu rekruterom podziękowałeś, ilu odmówiłeś? Zgadnijmy – raczej nie odmawiasz ani nie dziękujesz, po prostu klikasz „oznacz jako przeczytane” w skrzynce odbiorczej na LinkedIn. Jak odmawiać rekruterom z kulturą?

W artykule wymieniono:

Odmawianie na etapie pierwszej wiadomości

Jako specjalista w swojej dziedzinie na pewno jesteś znużony, widząc kolejne powiadomienie o nowej wiadomości przychodzącej na skrzynkę odbiorczą. Pamiętaj jednak, że branża ITmierzy się z brakiem wykwalifikowanych specjalistów i to właśnie Ty jesteś jak diament, który może swoimi umiejętnościami zasilić szeregi konkretnej firmy. To dlatego otrzymujesz tak wiele wiadomości w ciągu dnia. Jeśli nie jesteś zainteresowany dalszym udziałem w rekrutacji, wystarczy, że na każdą z nich (lub przynajmniej część) odpiszesz: „Dziękuję, nie jestem zainteresowany. Nie planuję zmiany pracy w obecnym momencie zawodowym.”

Nawet jeśli w ciągu dnia uda Ci się odpowiedzieć kilku rekruterom z kilkudziesięciu, będzie to o Tobie świadczyć. Nie zdziw się, jak mimo Twojej odmowy, osoby rekrutujące będą chciały nawiązać z Tobą kontakt i przekonać Cię do udziału w rekrutacji. Na ponowne wiadomości nie musisz odpowiadać, chyba że widełki finansowe lub inny benefit przyciągną Twoją uwagę mimo wszystko.

Nie masz obowiązku uczestniczenia w rekrutacji, jeśli tego nie potrzebujesz, ale warto poinformować o tym rekruterów, którzy dzięki temu będą mogli zaktualizować Twój kontakt jako osobę, do której nie będą pisać tak często, jak wcześniej. Pamiętaj też, że to jest ich praca. Rekruterzy nie robią Ci na złość częstotliwością pisania do Ciebie wiadomości.

Odmawianie w trwającym procesie rekrutacji

Zgodziłeś się wziąć udział w procesie rekrutacji, ale po pierwszej rozmowie telefonicznej zmieniłeś zdanie? Masz do tego prawo. Nie wycofuj się jednak z procesu rekrutacyjnego bez słowa! To niestety częste zachowanie, że osoby, które mają umówiony termin rozmowy rekrutacyjnej, po prostu na nią nie przychodzą – bez wcześniejszego uprzedzenia o swojej decyzji. Jest to o tyle kłopotliwe, że w tym czasie osoba rekrutująca mogłaby prowadzić rozmowę z kimś, komu realnie zależy na tej posadzie.

Jeżeli coś sprawi, że zmienisz zdanie co do odbycia rozmowy o pracę, uprzedź o tym rekrutera. Nie musisz podawać powodu. Wystarczy, że napiszesz o swojej zmianie zdania i zwolnieniu terminu rozmowy. Podziękuj za poświęcony czas, jeśli możesz, poleć kogoś, kto będzie chętny na udział w procesie rekrutacji. To niewiele kosztuje, a może pomóc rekruterom szybciej i efektywniej znaleźć idealnego kandydata.

Jak sobie radzić z niechcianymi ofertami?

Mimo że nadtłok niechcianych ofert pracy może przytłoczyć, jednak nie ignoruj ich! Wystarczy, że przygotujesz sobie kilka wzorów-szablonów z kulturalną odmową i odpowiesz w ciągu dnia tylu rekruterom, ilu zdołasz. Miło, uprzejmie i z klasą – to podstawa dobrej komunikacji, zarówno po stronie kandydata, jak i rekrutera. Być może w przyszłości, gdy będziesz chciał zmienić pracę, to właśnie ten rekruter podrzuci Ci intratną ofertę lub wynegocjuje dla Ciebie lepsze warunki właśnie ze względu na Twoją uprzejmość!