Na rozmowie rekrutacyjnej nie tylko rekruter może oczekiwać profesjonalizmu od kandydata, ale także kandydat może (a nawet powinien) oczekiwać profesjonalnego traktowania ze strony osoby rekrutującej. Niestety, mimo dużej świadomości i dynamicznych zmian w procesach rekrutacyjnych, wciąż zdarzają się sytuacje, które powinny zapalić kandydatowi w głowie czerwoną ostrzegawczą lampę, tzw. czerwone flagi. Czym są i co kandydat może zrobić, jeśli pojawią się w trakcie rozmowy rekrutacyjnej? Dowiesz się, czytając dzisiejszy artykuł.
Czerwone flagi wymienione w tekście to:
- Przekładanie terminu rozmowy o pracę
- Spóźnianie się lub przeciąganie rozmowy
- Brak podania informacji o wynagrodzeniu na rozmowie
- Zbyt wiele obowiązków na jednym etacie
- Zbyt długie i bezpłatne zadania techniczne
- Brak informacji zwrotnej
- Brak pomysłu pracodawcy na rozwój
- Pytania rekrutacyjne, po których możesz wyjść i nie wracać
Zdarza się, że obu stronom z jakiegoś powodu nie pasuje termin odbycia rozmowy kwalifikacyjnej, lub któraś ze stron przekłada ją jednorazowo z konkretnego, najczęściej nagłego powodu. Kiedy jednak mimo usilnych prób wciąż nie możesz się doczekać rozmowy kwalifikacyjnej, a na domiar złego rekruter przestał odpisywać na wiadomości lub już kolejny raz proponuje Ci inną datę spotkania – to jest moment, w którym powinna Ci się zapalić lampka w głowie, że coś jednak jest nie tak, jak powinno. W tym momencie możesz śmiało szukać innej pracy i grzecznie odmówić osobie rekrutującej dalszych prób kontaktu.
2. Spóźnianie się lub przeciąganie rozmowy
Zasada punktualności obejmuje obie strony – rekrutera i kandydata. Jeśli z jakiegoś powodu – korki na drodze, wypadek – zdarzy się, że jedna z osób biorących udział w rozmowie rekrutacyjnej się spóźni (z wcześniejszym uprzedzeniem), jest to całkiem normalna sytuacja. Niemniej jeśli rekruter spóźni się godzinę i bez słowa wyjaśnienia będzie chciał przejść do rozmowy, to jest całkiem dobry powód, by kandydat z niej zrezygnował. Jeśli nie ma wzajemnego szacunku od początku kontaktu rekrutera z kandydatem, to prawdopodobnie tak wygląda kultura pracy w tej konkretnej organizacji i nie warto tam aplikować.
Podobna sytuacja ma miejsce, gdy rekruter sztucznie przeciąga rozmowę o pracę. Możesz go wtedy z tym skonfrontować i w zależności od jego odpowiedzi zdecydować o tym, czy ta firma jest dalej w zasięgu Twojej uwagi. Jeśli rozmowa przeciągnie się, bo dobrze Wam się rozmawia, to zdecydowany plus, choć również – nie może trwać dłużej niż przewidziano. Jeżeli natomiast rozmowa przeciąga się i nic z niej nie wynika, możesz w dowolnym momencie ją przerwać.
3. Brak podania informacji o wynagrodzeniu na rozmowie
W niektórych ogłoszeniach o pracę nie podaje się widełek finansowych, ale dobrym zwyczajem jest podać je na rozmowie o pracę, zwłaszcza jeśli kandydat zada takie pytanie. Ukrywanie wysokości wynagrodzenia zawsze śmierdzi i świadczy o nierównościach płacowych lub w ogóle o oszukiwaniu pracowników. W momencie, w którym rekruter zapytany wprost o wysokość wynagrodzenia na konkretnym stanowisku pracy odmawia podania wysokości miesięcznego wynagrodzenia, możesz przerwać rozmowę i wyjść. To jest wystarczający sygnał, by wiedzieć, że nie chcesz tam pracować.
4. Zbyt wiele obowiązków na jednym etacie
Takie sytuacje wciąż się zdarzają, zwłaszcza w małych firmach, w których szuka się programisty, który jednocześnie będzie głową działu IT, a oprócz tego będzie się znał na zarządzaniu serwerami. Rzeczywiście, można znaleźć takie osoby, ale najczęściej jednak jest to jedna z czerwonych flag, na które powinieneś zwrócić uwagę w trakcie rozmowy rekrutacyjnej, jeśli rekruter przedstawi Ci inny (szerszy) zakres obowiązków, niż ten, który widniał w ofercie, na którą aplikowałeś.
5. Zbyt długie i bezpłatne zadania techniczne
Jeśli aplikujesz na juniora lub mida – zarówno testera, jak i developera – musisz przygotować się na to, że Twoje umiejętności techniczne będą sprawdzane, by pracodawca mógł upewnić się, że na pewno poradzisz sobie z zadaniami w przyszłej pracy. Sytuacją niepokojącą i co najmniej dziwną są takie testy i zadania techniczne, które przeciągają się nawet do kilku godzin. Jeśli dany pracodawca proponuje takie rozwiązania sprawdzające umiejętności kandydata, powinien zostać o tym uprzedzony jeszcze przed rozmową o pracę, a po wykonaniu wielogodzinnych testów, otrzymać wynagrodzenie.
6. Brak informacji zwrotnej
Brak informacji zwrotnej, zwłaszcza po wykonaniu zadań technicznych jest kolejnym sygnałem, że coś jest nie w porządku. Nawet jeśli wyniki zadań nie są dobre, rekruter powinien poinformować kandydata, że uzyskał takie rezultaty i niestety nie dostał się do dalszego etapu rekrutacji. Kiedy jednak dwa tygodnie lub więcej po rozmowie technicznej telefon milczy lub nie znasz powodu, dla którego feedback się przeciąga, możesz śmiało rozpocząć kolejny proces rekrutacyjny w innej firmie.
7. Brak pomysłu pracodawcy na rozwój
Tę kwestię można łatwo sprawdzić na rozmowie o pracę – wystarczy zapytać rekrutera o proponowane przez pracodawcę ścieżki rozwoju na konkretnym stanowisku pracy. Jeśli odpowiedź rekrutera nie będzie jednoznaczna lub będzie miał problem z jej udzieleniem, wiedz, że jeśli zależy Ci na rozwoju zawodowym, musisz szukać innego pracodawcy. Ten pracodawca mimo atrakcyjnie przygotowanej oferty pracy, nie jest w stanie zaproponować Ci nic więcej.
8. Pytania rekrutacyjne, po których możesz wyjść i nie wracać
Często na rozmowie o pracę padają pytania, które mają na celu sprawdzić, jak kandydat poradzi sobie z zaskoczenia. Są jednak takie, których zadanie jest równoznaczne z zakończeniem rozmowy przez kandydata – Jak sprzeda Pan ten przedmiot? Jaki jest Pana znak zodiaku? Czy widzi Pan siebie za 10 lat jako członka naszego zarządu? Jeśli podobne pytania padną na Twojej rozmowie o pracę, nie wahaj się i podziękuj za wzięcie udziału. Podstawą partnerskiego traktowania kandydata jest szacunek. Pytania o znaki zodiaku lub jakim zwierzęciem byłby kandydat, gdyby nie był człowiekiem, są nie na miejscu i świadczą o ubogiej wiedzy rekrutera na temat dobrych praktyk rekrutacyjnych.
Mamy nadzieję, że od tej pory będziesz zwracać większą uwagę na czerwone flagi, które mogą pojawić się w trakcie rozmowy rekrutacyjnej. Życzymy Ci jak najmniej takich sytuacji.