Uczciwość i szczerość popłacają. Od tej reguły zdarzają się jednak wyjątki, zwłaszcza w pracy. Choć trudno wyobrazić sobie budowanie zawodowych kontaktów bez dzielenia się informacjami o sobie, to poruszanie niektórych tematów, zamiast budować relacje, może czasami zaszkodzić naszej karierze. Oto 5 rzeczy, o których lepiej nie rozmawiać w pracy.

Wynagrodzenie

Pieniądze to często drażliwy temat nawet wśród przyjaciół, którzy razem nie pracują. Jeżeli zarobki w firmie nie są jawne, dzielenie się w przypływie szczerości z kolegami z pracy informacją o wysokości swojej pensji, nie jest dobrym pomysłem. Idealnie równe rozłożenie wynagrodzeń zwykle jest niemożliwe. Ujawnienie, ile samemu się zarabia, pozwoli na porównania, co w efekcie może prowadzić do wielu frustracji i problemów. Często bowiem jesteśmy usatysfakcjonowani swoim wynagrodzeniem, dopóki nie poznamy miesięcznej stawki kolegi z biurka obok. Ujawnienie przez współpracowników wysokości swoich wynagrodzeń sprawi, że już nigdy nie będą patrzeć na siebie w taki sam sposób.

Poglądy polityczne i religijne

Polityczne przekonania i wiara to obszary, które dla jednych nie mają większego znaczenia, podczas gdy inni uważają je za ściśle powiązane ze swoją tożsamością. Dyskusje na te tematy zwykle budzą wiele emocji a brak zgody z punktem widzenia kolegi z pracy, może znacząco wpłynąć na sposób, w jaki będzie postrzegany, a w konsekwencji utrudnić współpracę. Poglądy polityczne i religijne są tak głęboko zakorzenione w ludziach, że łatwiej stracić dobrą relację niż zmienić czyjąś opinię. Dlatego w pracy lepiej unikać tych tematów, a gdy się pojawią, dyplomatycznie wycofać się z dyskusji.

Plany zmiany pracy

Nawet jeżeli wydaje się, że możemy w pracy komuś zaufać, lepiej powstrzymać się przed dzieleniem się informacją o planach odejścia z firmy, przynajmniej do momentu, aż podpiszemy umowę w nowej pracy. Może się bowiem zdarzyć, że nasze poszukiwania skończą się niepowodzeniem lub „zaufana osoba” postanowi podzielić się newsem z szefem, a wtedy możemy stanąć przed koniecznością poszukiwania zatrudnienia w trybie pilnym…

Imprezowe szaleństwa

Choć perspektywa podzielenia się z kumplami opowieściami o sobotniej imprezie może być kusząca, lepiej na tym wyjdziemy, jeżeli szczegóły zachowamy dla siebie. Nawet jeżeli pracujemy z osobami w podobnym wieku, zawsze istnieje ryzyko, że nasze grzeszki zostaną podsłuchane lub dotrą do kogoś wyżej. Z całym przekonaniem nie warto ryzykować utraty z zaangażowaniem budowanej osobistej marki dla opinii osoby niedojrzałej, nieprzewidywalnej i takiej, która nie wie, gdzie postawić granice.

Poprzednie miejsce pracy

Zaczynając nową pracę warto grubą kreską oddzielić to, co działo się w poprzednim miejscu zatrudnienia. Mówienie (zwłaszcza źle) o byłym pracodawcy może bowiem zasiać ziarno wątpliwości, czy firmowe tajemnice rzeczywiście nie ujrzą światła dziennego. Świat biznesu jest zwykle mniejszy niż nam się wydaje. A opinia osoby, która plotkuje, nie umie zachować dyskrecji a do problemów podchodzi personalnie, może w przyszłości zamknąć niejedne drzwi podczas szukania pracy w tej samej branży.

Nie od dziś wiadomo, że aby być w pełni zaangażowanym pracownikiem, trzeba mieć w pracy bratnią duszę. Warto jednak pamiętać, że w relacjach zawodowych najpierw jesteśmy współpracownikami a dopiero na drugim miejscu przyjaciółmi.