Blog IT, Blog Marketing

Złote kajdanki - lojalność do kupienia?

Złote kajdanki - lojalność do kupienia?

TeamQuest 11.10.2016 r.

Jak osłabić w pracowniku ochotę do szukania innej pracy? Założyć mu złote kajdanki! Niektóre firmy szukając metod na zatrzymanie u siebie najcenniejszych specjalistów sięgają po pakiety zachęt finansowych, które mają na długie lata związać ich z pracodawcą. Tylko czy strategia ta rzeczywiście spełnia swoją rolę?

Zniewolenie na własne życzenie

Zniewolenie na własne życzenie

Sfinansowanie drogiego szkolenia lub ekskluzywnych studiów, pracownicze programy emerytalne, odroczone premie czy programy opcji na akcje firmy w zamian za pozostanie w organizacji przez określony czas – to tylko niektóre z narzędzi, które mogą być elementami programów lojalnościowych wiążących pracownika z firmą za pomocą „mamony”. Niektóre z nich z definicji wyznaczają dłuższy horyzont czasowy, inne mogą wiązać się z podpisaniem tzw. „lojalki”, czyli umowy określającej m.in. czas, jaki pracownik musi pozostać w firmie po zakończeniu programu, aby „odpracować” świadczenie. Osoba, która przed upływem wyznaczonego okresu lojalnościowego odejdzie z pracy lub zostanie zwolniona z własnej winy, zobowiązuje się do zwrotu kosztów edukacji opłaconej przez firmę – w całości lub pomniejszonych proporcjonalnie do przepracowanego czasu. Pracownicy z reguły chętnie pozwalają sobie zakładać takie kajdanki. Praca w IT nie jest tu wyjątkiem. Wręcz przeciwnie – wysokie koszty kursów certyfikacyjnych sprawiają, że informatycy, szczególnie na początku drogi zawodowej, w zamian za udział w nich chętnie przystają na związanie się z daną firmą. W rezultacie trudniej jest im podjąć decyzję o zmianie miejsca zatrudnienia.

Lojalność zapisana w kontakcie

Lojalność zapisana w kontakcie

Stosowanie tego typu programów jako sposobu na zatrzymanie pracownika w firmie budzie wiele wątpliwości. Przede wszystkim, czy rzeczywiście pozwalają budować lojalność i stałe zaangażowanie pracownika? Ten sposób zachęty odwołuje się bowiem do metody „kija i marchewki” czyli motywacji zewnętrznej, która, jak wiadomo, w mniejszym stopniu warunkuje sukces niż chęć do działania wypływająca z potrzeby własnego rozwoju czy poczucia satysfakcji. Umowa o odpracowanie jakiegoś czasu „za coś” wydaje się więc pomysłem na krótko, wiążącym pracodawcę z pracownikiem tylko na czas jej trwania. Jeżeli pracownik już wcześniej myślał o odejściu ten sposób motywacji będzie tym bardziej nieskuteczny. Ryzyko, że po ustaniu umowy, zwiąże się z innym pracodawcą jest wysoce prawdopodobne.

Krępujące kajdanki czy korzystny dla obu stron kontrakt?

Naiwnością byłoby zatem sądzenie, że takie programy dadzą stuprocentową szansę zatrzymania w firmie kluczowych pracowników. Jeżeli jednak umowa oparta jest na rozsądnych warunkach uwzględniających równoważną relację pomiędzy pracownikiem a pracodawcą, może przynieść wiele korzyści obu stronom. Dla firmy inwestycja w rozwój pracownika to sposób na stałe podnoszenie wartości kapitału intelektualnego, który w dłuższej perspektywie z pewnością zaprocentuje, dla pracownika z kolei to możliwość zwiększenie swojej wartości na rynku pracy, nie tylko wewnątrz organizacji, ale także poza nią. Wkładem organizacji w tę inwestycję jest sfinansowanie dodatkowej edukacji. Nic więc dziwnego, że oczekuje również wkładu z drugiej strony w postaci gwarancji, że z finansowanego programu skorzysta firma. Wielu pracowników przyjmuje to ze zrozumieniem i z chęcią przystaje na taki „układ” nie traktując go jako krępujące kajdanki.

Mimo tego, że umowy lojalnościowe pod pewnymi warunkami mogą przysłużyć się i pracodawcy i pracownikowi, traktowanie ich jako sposobu na zatrzymanie talentów w firmie to działanie krótkowzroczne. Warto pamiętać, że bez atmosfery budującej zaangażowanie wśród zespołu, ambitnych, rozwijających zadań i dobrej relacji z szefem, żadne złote kajdanki nie przyniosą pożądanego efektu.

Najnowsze oferty pracy:

Polecane wpisy na blogu IT:

Szukasz pracownika IT?

Dostarczymy Ci najlepszych specjalistów z branży IT. Wyślij zapytanie

Wyrażam zgodę TeamQuest Sp. z o.o. na przetwarzanie moich danych osobowych w celu marketingu produktów i usług własnych TeamQuest, w tym na kontaktowanie się ze mną w formie połączenia telefonicznego lub środkami elektronicznymi.
Administratorem podanych przez Ciebie danych osobowych jest TeamQuest Sp. z o.o., z siedzibą w Warszawie (00-814), ul. Miedziana 3a/21, zwana dalej „Administratorem".
Jeśli masz jakiekolwiek pytania odnośnie przetwarzania przez nas Twoich danych, skontaktuj się z naszym Inspektorem Ochrony Danych (IOD). Do Twojej dyspozycji jest pod adresem e-mail: office@teamquest.pl.
W jakim celu i na jakiej podstawie będziemy wykorzystywać Twoje dane? Dowiedz się więcej