Prezydent Stanów Zjednoczonych, Donald J. Trump, najprawdopodobniej jeszcze dziś wyda rozporządzenie wykonawcze w sprawie rozwoju sztucznej inteligencji. Jego celem jest uczynienie z USA światowym liderem w pracach nad SI. Oparte na pięciu założeniach rozporządzenie jest pierwszą tak zdecydowaną deklarację Amerykanów.
American AI Initiative – dominacja w SI w pięciu krokach
Według informacji zgromadzonych przez MIT Technology Review, strategia Trumpa ma być nowym otwarciem w grze o dominację na polu rozwoju sztucznej inteligencji. Oczywiście pojęcie to należy rozumieć szerzej niż tylko twarde SI – mowa przede wszystkim o zaawansowanym samouczącym oprogramowaniu, które w przyszłości będzie motorem napędowym przemysłu czy znajdzie szerokie zastosowanie w amerykańskich siłach zbrojnych. Prezydencki program na rzecz rozwoju SI nosić będzie nazwę „American AI Initiative”.
Program American AI Initiative realizowany będzie na pięciu polach:
- przekierowanie środków – na mocy rozporządzenia wykonawczego, prezydent Trump ma zamiar przebudować fundusze agencji i instytucji federalnych i wygospodarować budżet na inwestycje w sztuczną inteligencje,
- stworzenie zasobów – wszystkie dane, które gromadzi i przetwarza administracja na poziomie federalnym, będą mogły zostać wykorzystane do uczenia maszynowego,
- standaryzacja – zadanie opracowania adekwatnych miar i standardów zlecone zostaną Narodowemu Instytutowi Standaryzacji i Technologii,
- szkolenia – uruchomienie programu szkoleń dla pracowników agencji federalnych, które przystosują ich do nowych realiów; niewykluczone, że chodzi tu także o kursy umożliwiające przekwalifikowanie się i prewencję wobec bezrobocia technologicznego,
- zaangażowanie społeczności międzynarodowej – po osiągnięciu celów w warunkach lokalnych, Stany Zjednoczone chcą ekspandować z wypracowanymi u siebie standardami i uruchomić współpracę międzynarodową.
American AI Initiative – recepcja
Pierwsze reakcje amerykańskich komentatorów na prezydencką inicjatywę są raczej zachowawcze. Nie brakuje głosów, że American AI Initiative stanowi rękawicę rzuconą największemu konkurentowi USA także w wyścigu w pracach nad SI – Chińskiej Republice Ludowej.
Nie brakuje opinii, że program pomija kwestię drenażu mógów, na którym w dużej mierze opiera się w USA rozwój zaawansowanego oprogramowania i działalność uniwersytecka w ogóle. Lista zarzutów jest zresztą dłuższa i obejmuje choćby etyczny wymiar prac nad oprogramowaniem, które zasili U.S. Army. Rozporządzeniu zarzuca się także ogólnikowość i brak konkretnych działań, jakich spodziewać można byłoby się po rozporządzeniu wykonawczym.
Na ogół rozporządzenie wykonawcze w sprawie sztucznej inteligencji jest jednak postrzegane pozytywnie. American AI Initiative jest bowiem ważne jako sam akt – Amerykanie jako pierwsi posiadają ramy prac nad sztuczną inteligencją, a niewykluczone, że historia oceni taki dokument na równi z ustawami zasadniczymi czy deklaracjami praw.
Szczegóły American AI Initiative poznamy najprawdopodobniej tej nocy.