Z tego wpisu dowiesz się:
- czego należy się wystrzegać, aby nie zrazić do siebie rekrutera IT?
- na co zwrócić uwagę, by wymarzone stanowisko nie przeszło koło nosa?
- jak nie spalić za sobą mostów?
Rynek pracy jest wyjątkowo łaskawy dla informatyków. Niespotykany w innych branżach popyt na tych specjalistów sprawia, że nie tylko nie mogą narzekać na brak propozycji, ale pracodawcy wręcz konkurują między sobą, aby przyciągnąć do siebie najlepszych kandydatów. Jednak nawet specjalista o najbardziej pożądanych na rynku kompetencjach może zostać odrzucony, jeżeli źle wypadnie na rozmowie kwalifikacyjnej. Jakich błędów się wystrzegać, aby zwiększyć swoje szanse na wymarzone stanowisko?
Diabeł tkwi w szczegółach
Na zrobienie pierwszego wrażenie, jak dowiedziono, mamy tylko kilka sekund. Opinia na temat kandydata wyrobiona na samym początku spotkania zwykle przesądza o wyniku rekrutacji. Trzymanie w ręku smartfona podczas rozmowy kwalifikacyjnej, bawienie się okularami przeciwsłonecznymi czy pognieciona koszula mogą wydawać się drobiazgami. Czy jednak brak przywiązywania wagi do szczegółów nie jest sygnałem, że z dużym prawdopodobieństwem będziesz również niestarannym pracownikiem?
Nieodrobiona praca domowa
Gruntowne przygotowanie to element bez którego trudno oczekiwać, że rozmowa kwalifikacyjna zakończy się sukcesem. Podstawą jest dobry research, który powinien obejmować zebranie całej dostępnej wiedzy na temat firmy, jej kierownictwa a także osoby, która będzie przeprowadzała rekrutację. Pracodawca z całą pewnością zwróci uwagę na to, czy odrobiłeś pracę domową i orientujesz się w tym, co robi i jak działa firma, jakie są jej największe osiągnięcia i plany na przyszłość. Właściwe przygotowanie pozwoli się również zadawać wartościowe, mądre pytania, które pozwolą ci się wyróżnić.
Brak wyczucia czasu
Trudno nie zgodzić się z tym, że kwestia wynagrodzenia i dodatkowych świadczeń oferowanych przez pracodawcę ma istotne znaczenie. Podejmowanie tego tematu przed rekruterem IT może być jednak źle spostrzegane. Przede wszystkim dowiedz się szczegółów na temat oferty i upewnij, że praca (łącznie z kulturą organizacyjną firmy) odpowiada twoim oczekiwaniom. Dopiero mając przed sobą pełny obraz, doprecyzuj swoje oczekiwania finansowe. Pozwól jednak, aby to pracodawca jako pierwszy poruszył tę kwestię.
Nieokazywanie zainteresowania pracą
Trwająca wojna o talenty IT może sprawić, że pracując w nowych technologiach łatwo poczuć się gwiazdą i z wyższością podchodzić do procesu rekrutacji. Nie zakładaj jednak z góry, że fakt wysłania aplikacji lub umówienia się na spotkanie dla pracodawcy będzie równoznaczny z autentycznym zainteresowaniem ofertą. Rekruter może odrzucić twoją kandydaturę, jeżeli uzna, że nie jesteś wystarczająco mocno zmotywowany, aby pozostać w firmie na dłużej. Dlatego jeżeli zależy ci na danej pracy, podczas rozmowy wyraźnie daj do zrozumienia, że oferowane stanowisko spełnia twoje oczekiwania i rzeczywiście zależy ci na tym, aby dołączyć do zespołu.
Mimo że na polskim rynku brakuje specjalistów IT, w żadnym wypadku nie oznacza to, że każdy błąd popełniony przez nich na rozmowie kwalifikacyjnej zostanie wybaczony. Co prawda niektóre potknięcia mogą zostać uznane jedynie za „błąd w sztuce”, który nie wpłynie na decyzję rekrutacyjną, ale są też i takie, które sprawiają, że praca w wymarzonej firmie przechodzi koło nosa. Czy warto ryzykować?