Mimo szeregu narzędzi i programów do zarządzania rolę PM-a w kierowaniu projektem IT wciąż trudno przecenić. To od jego umiejętności, kompetencji a przede wszystkim osobowość w ogromnej mierze zależy, czy współpraca z nim będzie przyjemnością lub koszmarem a także czy sam projekt zakończy się sukcesem czy porażką. Warto zatem mieć świadomość, z jakimi typami osobowości project managerów możemy mieć do czynienia oraz jaki to może mieć wpływ na jakość pracy całego zespołu programistów.
Pan perfekcjonista
Już sama nazwa wskazuje, czego można oczekiwać od tego typu managera. Pan perfekcjonista chce mieć wszystko zapięte na ostatni guzik. Można więc mieć pewność, że będzie uważnie analizował postęp prac a najmniejszy element, który mógłby mieć wpływ na jakość projektu, nie umknie jego uwadze. Pan perfekcjonista sprawia wrażenie, jakby wiedział wszystko najlepiej. Co gorsza – często tak jest. Wymaga od innych, ale i od siebie. Ma ponadprzeciętne zdolności organizacyjne, które gwarantują, że efekt finalny projektu pozytywnie zaskoczy nawet samego klienta.
MacGyver
Kiedy projekt zaczyna skręcać na niebezpieczne tory, MacGyver użyje wszystkich swoich mocy, by wyprowadzić go ze ślepej uliczki. Bez względu na rodzaj kryzysu, ten typ managera zawsze znajdzie przynajmniej kilka możliwych rozwiązań na przełamanie impasu. Kreatywność i niestandardowe podejście do rozwiązywania problemów MacGyvera sprawią, że projekt wyjdzie obronną ręką z największych tarapatów.
Strateg
Rozsądek to drugie imię tego typu managera. Strateg ma szczegółowo przemyślany każdy etap realizacji projektu zanim jeszcze rozpoczną się pierwsze prace nad nim. Jest przygotowany na każdą ewentualność. Jeżeli plan „A” nie przyniesie oczekiwanych rezultatów, przejdzie do realizacji planu „B”. Na wszelki wypadek będzie miał opracowaną jeszcze strategię „C”. Pragmatyczne podejście tego rodzaju managerów jest na wagę złota w sytuacjach awaryjnych. Pracując ze strategiem każdy członek zespołu może liczyć na to, że jego rola w projekcie będzie doprecyzowana w najdrobniejszym szczególe.
Machiavelli
Cel uświęca środki – to główna zasada, jaką się kieruje ten typ project managera. Nierzadko przejawia cechy tyrana. Nie licząc się z nikim i z niczym, sieje postrach wśród członków zespołu, którzy są dla niego wyłącznie trybikami w projektowej maszynie. Współpracując z nim nie ma co oczekiwać miłej atmosfery. Jego celem jest sukces, który zwykle osiąga, bo ludzie z lęku przed nim pracują szybko i poprawnie. Niestety, współpraca z taką osobą bywa koszmarem i kończy się zwykle najpóźniej po pierwszym wspólnym projekcie.
Wujek dobra rada
Taki PM wydaje się być kopalnią wiedzy. Czuje się ekspertem i ze spokojem i cierpliwością poszukuje odpowiedzi na wszystkie pytania i wątpliwości członków zespołu. Doradza chętnie i na każdy temat, niestety zdarza się że również w sprawach niezwiązanych z projektem… Choć bywa męczący, jego chęć prowadzenia ludzi „ku większemu dobru” oraz świetne zdolności przywódcze sprawiają, że członkowie zespołu pod jego okiem pracują w poczuciu wspólnoty.
Dinozaur
Ten typ managera to mistrz delegowania obowiązków. Dinozaur jest zwolennikiem angażowania całego zespołu w podejmowanie zarówno tych kluczowych jak i mało istotnych decyzji. Chętnie powierza ludziom ambitne zadania, wykraczające poza ich kompetencje, uruchamiając w nich w ten sposób niewykorzystany dotychczas potencjał. Współpraca z nim gwarantuje, że wydobędzie z członków swojego teamu to, co najlepsze. Jego główną wadą jest to, że podobnie jak ginące gatunki sporadycznie występuje w przyrodzie.
Project manager to profesja, w której osobowość ma kluczowe znaczenie. Zdolność zjednywania sobie ludzi, umiejętność słuchania, negocjowania oraz duże pokłady empatii, rozsądku i konsekwencji to pożądane u kierujących projektami cechy, których bardzo trudno się nauczyć. Być może dlatego, jak niektórzy twierdzą, że project managerem trzeba się urodzić.
Z jakimi osobowościami project managerów mieliście do czynienia? Dodalibyście jeszcze inne typy do tej listy?