Kolejny raz w tym tygodniu twój przełożony oczekuje od ciebie zostania na spotkaniu po godzinach? Właśnie finalizujesz trzy ważne projekty jednocześnie, kiedy zostajesz poproszony o przejęcie kolejnego? W innych okolicznościach nie miałbyś problemu z powiedzeniem „nie”, ale szefowi się przecież nie odmawia. Czy rzeczywiście? Choć przeciwstawienie się szefowi dla większości osób bywa trudne i mało komfortowe, zdarzają się sytuacje, kiedy jest to w pełni uzasadnione. Jak odmówić przełożonemu w dyplomatyczny sposób, aby nie stracić jego zaufania i zachować dobrą relację?
Rozważ wszystkie „za” i „przeciw”
Oceń dokładnie swoją sytuację analizując korzyści i konsekwencje wzięcia na siebie kolejnego obowiązku. Weź pod uwagę stopień trudności dodatkowego zadania, to, jak istotne jest ono dla twojego szefa, czas, jaki będziesz musiał na nie poświęcić, aktualne obłożenie pracą oraz, co dzięki temu możesz zyskać. Być może okaże się, że wykonasz je szybko i bezproblemowo i nie warto o nie kruszyć kopii. Jeżeli jednak spełnienie prośby szefa będzie dla ciebie czaso- i pracochłonne, ucierpią na tym twoje inne zadania a ty sam niewiele możesz zyskać, odmowa będzie w pełni uzasadniona.
Odmawiaj twarzą w twarz
Niezależnie od tego, jak to dla ciebie trudne i jak dużo masz pracy na głowie, nigdy nie odmawiaj szefowi za pomocą emaila czy Messengera. Spotykając się z nim bezpośrednio okażesz mu więcej szacunku niż wysyłając najdłuższą wiadomość.
Nie wdawaj się w szczegóły
Chcąc udowodnić, że naprawdę jesteś zbyt zajęty, aby wziąć na siebie kolejne obowiązki, nie rozkładaj przed szefem swojego kalendarza na czynniki pierwsze. W ten sposób dasz mu tylko do zrozumienia, że jedne zadania są dla ciebie mniej ważne niż inne. Spokojnym, uprzejmym tonem wyjaśnij krótko i rzeczowo, dlaczego tym razem nie możesz pomóc, ale oszczędź sobie wdawanie się w szczegóły.
Nie przepraszaj nadmiernie
Mogłoby się wydawać, że odmowa rozpoczęta od „Przepraszam, ale…” to przejaw uprzejmości i kultury. Jednakże z drugiej strony przesadne tłumaczenie się nie tylko osłabia twój komunikat, ale również może sugerować, że czujesz się winny lub szukasz wymówki, żeby wyplątać się od niechcianych obowiązków. Jeśli już zdecydowałeś się powiedzieć „nie”, nie proś o wybaczenie. Bądź stanowczy w bronieniu swojego czasu.
Bądź szczery
Nie kłam. Jeżeli nie możesz zostać po godzinach, bo obiecałeś dziecku wspólne wyście, nie próbuj sprzedawać historii o chorym ojcu, którym musisz się zająć. Bądź szczery zamiast szukać wyimaginowanych, nieprawdziwych pretekstów, którą sprawią, że możesz pogubić się w szczegółach. Zawsze istnieją szanse, że twój szef dowie się o tym, a to nadwyręży jego zaufanie do ciebie i z pewnością nie przysłuży się twojej karierze.
Zaproponuj alternatywne rozwiązanie
Jeśli nie jesteś w stanie spełnić prośby szefa, przedstawienie innych rozwiązań pomoże ci przekonać go, że odmowa nie oznacza, że zadanie nie zostanie wykonane. Być może pracę tę można przełożyć na inny termin, zaangażować do niej inną osobę lub będzie możliwe w zamian zdjęcie z ciebie innych obowiązków. Proponując alternatywne drogi wyjścia z impasu udowodnisz, że dobro firmy leży ci na sercu a odmowa nie wynika z chęci zaszkodzenia jej.
Nie ulega wątpliwości, że wykonywanie zleconych przez szefa zadań to jeden z podstawowych obowiązków pracownika. Jednak nie za wszelką cenę. Choć niektórzy uważają, że odmowa szefowi, w najlepszym wypadku może spowolnić karierę, obawy te nie będą uzasadnione, jeśli jesteś profesjonalistą w tym co robisz, nie będziesz nadużywać słowa „nie”, a przede wszystkim… będziesz mieć dobry powód.