Masowe zwolnienia w amerykańskich firmach technologicznych, ale również europejskich i polskich, mogą świadczyć o gwałtownym spowolnieniu na rynku IT. Czy na pewno? Pandemia, inflacja, wojna na Ukrainie i sztuczna inteligencja tylko determinują te spekulacje. Jak wynika jednak z polskich, europejskich i światowych danych, wciąż zapotrzebowanie na specjalistów IT jest bardzo duże, a niektórzy są nawet zdania, że będzie ono rosło w kolejnych miesiącach i latach. Zgodnie z danymi unijnymi na koniec 2030 roku zatrudnionych w branży IT będzie 20 mln osób, podczas gdy obecnie jest ich 9 mln. Ale które stanowiska są tymi najbardziej pożądanymi? Sprawdźmy!
Software Engineer na celowniku rekruterów
W branży IT wciąż mamy do czynienia z rynkiem pracownika. Jak dowiadujemy się z raportu Awareson „Rok wykorzystanych szans. Rynek pracy IT i SAP 2022”, na rynku IT brakować może nawet 500-600 tysięcy specjalistów. Ofert pracy jest jednak znacznie więcej, co potwierdza „Ranking najbardziej poszukiwanych stanowisk IT” stworzony przez platformę dla rekruterów Huntly.ai. Firma analizuje oferty pracy w największych serwisach wykorzystywanych przez amerykańskie i zachodnioeuropejskie firmy technologiczne do działań rekrutacyjnych tj. LinkedIn, Glassdoor, Dice i Indeed. Te dane mogą być bardzo pomocne nie tylko dla specjalistów IT poszukujących pracy lub chcących zmienić pracodawcę, ale również dla rekruterów, którzy dzięki nim mają szansę wesprzeć firmy technologiczne w pozyskiwaniu nowych pracowników.
Z „Rankingu najbardziej poszukiwanych stanowisk IT” wynika, że największe zapotrzebowanie jest na Software Engineer. W wyżej wymienionych serwisach znajduje się aż 926 000 ofert pracy na to stanowisko. Od kandydatów oczekuje się wiedzy, umiejętności i doświadczenia w zakresie projektowania, tworzenia i wdrażania oprogramowania oraz nowoczesnych rozwiązań, ale i testowania oraz analizy zmian wprowadzanych w kodzie. Z danych Huntly dowiadujemy się również, że na stanowisko Senior Software Engineer aplikuje 70% wszystkich specjalistów IT. Jest więc to wyraźna i niepodważalna przewaga.
Na drugim miejscu w rankingu znalazł się DevOps Engineer z liczbą ofert pracy na poziomie 124 000. Czym zajmuje się osoba na tym stanowisku? Jest pośrednikiem pomiędzy Deweloperami i działami zarządzania systemami, troszczy się o sprawny przepływ informacji i efektywną organizację. Trzecie miejsce należy do Data Scientist. Na to stanowisko jest 99 000 ofert pracy. Do takiego specjalisty IT należy przetwarzanie i analiza danych. W erze cyfryzacji, kiedy każdy z nas wytwarza kilka MB danych na sekundę, duże zapotrzebowanie na tę profesję ma sens i nie sposób go podważyć.
Oczywiście na tym nie koniec „Rankingu najbardziej poszukiwanych stanowisk IT”. Poza czołówką, ale ze stosunkowo dobrym wynikiem znalazł się jeszcze Cybersecurity Engineer. Zapotrzebowanie na specjalistów z tej dziedziny można łatwo wyjaśnić. Z raportu „Veeam Data Protection Trends Report 2023” dowiadujemy się, że aż 83% firm z Europy Środkowo-Wschodniej doświadczyło ataku ransomware. Zagrożenie jest więc bardzo duże, a skuteczność cyberprzestępców na coraz wyższym poziomie. Firmy potrzebują wiec solidnej ochrony i zabezpieczeń, które na bieżąco będą modyfikowane wraz z szybkimi zmianami w metodach cyberataków.
Branża IT oprócz wyżej wymienionych specjalistów potrzebuje jeszcze pracowniów na stanowisko Product Manager, Cloud Architect, Mobile Application Developer, Network Engineer, Business Analyst i UX/UI Designer. Wynika to przede wszystkim z prężnego rozwoju technologicznego i konieczności dostosowania się do zmieniających się realiów zarówno w firmach informatycznych, jak i we wszystkich sektorach gospodarki, w których specjaliści IT już odgrywają nieocenioną rolę, a będzie ona jeszcze większa i bardziej znacząca.
Polscy specjaliści IT w kręgu zainteresowania firm zagranicznych
Braki kadrowe w firmach IT wymuszają na amerykańskich i zachodnioeuropejskich przedsiębiorstwach dużego zaangażowania w rekrutację i poszukiwania specjalistów. W centrum ich zainteresowania są kraje wschodnioeuropejskie, w tym Polska. Skąd ten fokus na nasz rynek? Bardzo dużą rolę odgrywają pieniądze. Doskonale wiemy, że obecnie gospodarka mocno cierpi, co przekłada się nie tylko na ceny w sklepach, ale również zarobki. Pensje mają tendencje wzrostową, ale wciąż w Polsce zarabia się zdecydowanie mniej niż w Ameryce Północnej czy krajach Europy Zachodniej, co skutecznie wykorzystują zagraniczne firmy technologiczne. Potwierdza to Nadiia Kovalchuk, wiodąca IT Recruiter z zespołu Huntly.
„Globalne firmy technologiczne wybierają Europę Wschodnią głównie ze względu na niższe stawki wynagrodzeń, które pomagają im osiągnąć efektywność kosztową i oprzeć się obecnej recesji gospodarczej.”
No właśnie, dzięki niższym oczekiwaniom finansowym specjalistów IT w Polsce mogą oni zoptymalizować bieżące zobowiązania finansowe i jednocześnie zaspokoić zapotrzebowanie na nowych ludzi w zespole. Inżynierowie oprogramowania w USA i krajach Europy Zachodniej zarabiają średnio od 95 tys. do 120 tys. USD rocznie. W Europie Wschodniej ich zarobki oscylują wokół 30-60 tys. USD rocznie. Dysproporcja jest ogromna. Zatrudnienie zagranicznych pracowników ułatwiają możliwości pracy zdalnej. Szczególnie pandemia była przełomowym momentem dla zmian w trybie pracy. Wiele firm pozostało przy home office, co nie tylko pozwala im na redukcję kosztów związanych m.in. z wynajmem i utrzymaniem biura, ale i zatrudnieniem pracowników z innych krajów.
Na pewno dla specjalistów IT z Polski to duża szansa, ponieważ mogą liczyć na wyższe zarobki niż w firmach technologicznych w naszym kraju i jednocześnie mają dużą szansę na dobrą posadę w globalnej organizacji.
Polscy specjaliści jednymi z najbardziej wykwalifikowanymi na świecie
Branża IT nie kręci się jednak tylko wokół pieniędzy, chociaż jest przekonanie, że można w niej dobrze zarobić. Przede wszystkim od specjalistów oczekuje się wiedzy i umiejętności, które są potrzebne również na start. Coraz mniej firm decyduje się na pracowników bez wykształcenia i doświadczenia. Wynika to przede wszystkim z prężnego rozwoju branży IT w naszym kraju. Fabian Pietras, Business Unit Director z Antal IT Services komentuje:
„Według rankingu HackerRank polscy pracownicy są na trzecim miejscu pod względem bycia najlepszymi w programowaniu.
W tym samym rankingu Polacy zajęli pierwsze miejsce z wykonywania zadań w języku Java. 90% programistów w Polsce posiada wykształcenie wyższe, a co roku ok. 18 000 osób kończy studia związane z ICT. Warto zauważyć, że wielu programistów w Polsce uzyskuje dyplom z kierunków niezwiązanych bezpośrednio z tworzeniem oprogramowania i aplikacji. Spora liczba programistów kończy studia na kierunkach takich jak fizyka czy matematyka i statystyka, dzięki czemu polscy informatycy charakteryzują się wszechstronną wiedzą.”
To kolejny powód, dla którego amerykańskie i zachodnioeuropejskie firmy szukają pracowników na polskim rynku. Są oni doceniani za swoje umiejętności, wiedzę i wszechstronność. Z perspektywy polskiego specjalisty IT jest to szansa na dobrze płatną i rozwojową pracę. Z kolei z perspektywy firmy to okazja do pozyskania bardzo dobrego pracownika przy jednoczesnych oszczędnościach.
Co jest jeszcze warte podkreślenia, że w Polsce wciąż prężnie rozwija się obszar IT. Jesteśmy krajem mocno sfokusowanym na kształcenie specjalistów w tym obszarze. Pokazaliśmy, że w krótkim czasie jesteśmy w stanie doścignąć specjalistów IT z Doliny Krzemowej, którzy znacznie wcześniej startowali ze swoimi rozwojem. To jest teraz doceniane i procentuje.
W Polsce brakuje 147 tys. specjalistów IT
Zagraniczne firmy celują w polskich specjalistów IT, podczas gdy na naszej krajowej arenie są ogromne braki w tym obszarze. Polski Instytut Ekonomiczny informuje, że w naszym kraju brakuje prawie 150 tys. specjalistów. Oczywiście są to wyliczenia, uwzględniające statystki dotyczące ich udziału wśród wszystkich pracowników w Polsce, który miałby być taki sam, jak w Unii Europejskiej. Rzeczywiste zapotrzebowanie związane z potencjałem gospodarki jest znacznie mniejsze i wynosi ok. 25 tys. specjalistów. To jednak pokazuje, że wciąż są miejsca w polskich firmach technologicznych dla programistów, deweloperów i testerów. Jednocześnie oznacza to, że gospodarka nie działa na pełnych obrotach, jest mocno niewykorzystany potencjał. Dlaczego tak się dzieje?
Ignacy Święcicki, kierownik zespołu gospodarki cyfrowej w Polskim Instytucie Ekonomicznym odwołał się do problemu dysproporcji pomiędzy popytem a podażą specjalistów IT w Polsce. Nawiązał on do silnego sektora IT, który tworzą software house’y i filie zagranicznych firm w Polsce, które są centrum wykwalifikowanych specjalistów IT. Problemem są firmy o zupełnie innym profilu, które również potrzebują usług IT. Święcicki tłumaczy:
„Naszym zdaniem tutaj po pierwsze pojawiają się bariery jeżeli chodzi o poczucie potrzeby tej transformacji cyfrowej i świadomości do czego IT jest im potrzebne, a po drugie pojawia się bariera kosztowa”.
Bardzo dobrze tę sytuację wykorzystują zagraniczne firmy, które szukają specjalistów IT w Polsce, oferują im rozwojową pracę i jednocześnie dobre zarobki. Analizując dane z polskiego rynku rekrutacji IT, można stwierdzić, że częściowo pokrywają się one z „Rankingiem najbardziej poszukiwanych stanowisk IT” Huntly. Najczęściej pojawiające się oferty pracy dotyczą Data Scientist, Architektów IT, Specjalistów ds. cyberbezpieczeństwa, UX Designerów i Specjalistów Cloud. Zatem to kandydaci mają wybór – czy chcą pracować w Polsce czy też dla zagranicznych przedsiębiorstw. Na pewno czynnikami, które o tym decydują są zarobki i warunki pracy, a także możliwości rozwoju i awansu.
W takim razie to chyba specjaliści IT rozdają karty i to oni mogą decydować, która oferta pracy jest dla nich najbardziej atrakcyjna. Żeby tylko nie stracili czujności, bo braki w branży są i liczba ofert pracy jest imponująca, ale bez umiejętności i wiedzy trudno jest o zielone światło w rekrutacji i umowę o pracę czy kontrakt B2B.
