Wygląda na to, że rok 2020 będzie przełomowy dla budzącej coraz większe zainteresowanie chińskiej dystrybucji deepin. Już w październiku przytaczaliśmy opinie dotyczące zupełnie nowego systemowego launchera, według których za sprawą deepina Linux pod względem UI/UX oraz samej estetyki systemowego środowiska graficznego rzuci rękawicę zarówno Windowsowi, jak i macOS-owi. Bez wątpienia uchodzące za najpiękniejsze KDE Plasma doczekało się silnej konkurencji.
Ale nowy efektowny launcher w deepinie 20 to tylko jeden ze składników potencjalnego sukcesu. Dystrybucja doczeka się bowiem znacznej rozbudowy funkcjonalności. Możemy się spodziewać, że w nowe funkcje wyposażone zostaną (oraz przede wszystkim udostępnione szerszemu gronu użytkowników) mechanizmy przechowywania konfiguracji systemu w chmurze z możliwością jej przywrócenia na nowych instalacjach. Dziś producent deepina znów uchylił rąbka tajemnicy, dzięki czemu wiemy, że system będzie dysponował… pełnoprawnym asystentem głosowym.
Jego możliwości nie są zaskakujące – pozwoli on po przetworzeniu komendy głosowej między innymi na przeszukanie internetu pod kątem wymówionego przez użytkownika zapytania, sprawdzenie pogody, będzie mógł odpowiadać na proste pytania na podstawie danych z internetowych encyklopedii. Słowem – nic, czego nie widzielibyśmy u Siri czy Aleksy. Interesującym powiewem świeżości jest jednak integracja z samym systemem operacyjnym, czy raczej jego środowiskiem graficznym.
Warto przypomnieć, że na gruncie deepina konfiguracja sprowadza się do obsługi panelu bocznego. Odtąd niektóre z ustawień będzie można zmienić właśnie za pośrednictwem asystenta. W udostępnionym przez producenta filmie prezentującym niektóre z możliwości widzimy, że za pomocą poleceń głosowych można już m.in. zmieniać tapetę czy zwiększać jasność ekranu. Ponadto warto zwrócić uwagę, że asystent nieźle poradził sobie także ze złożonymi pytaniami, tj. kolejce dwóch poleceń, w której drugie wynika z pierwszego i byłoby niezrozumiałe poza jego kontekstem.
Asystenci głosowi w świecie zachodnim już dawno zawitali na desktopowe systemy operacyjne i… nie sposób powiedzieć, by odnieśli spektakularny sukces. Dość powiedzieć, że w ostatnim czasie Microsoft zaczął wycofywać się z implementacji w swoim systemaie Cortany, ze sklepów znikają aplikacje mobilne. Nie należy rzecz jasna oczekiwać, że w deepinie 20 uświadczymy na starcie anglojęzycznej wersji asystenta, niemniej implementację właśnie tego składnika należy traktować jako kolejne potwierdzenie, że deepin ma ogromne aspiracje, nie ma za to żadnych kompleksów wobec macOS-a i Windowsa.
Zobacz też: Według Forbesa chiński deepin Linux w 2020 roku zawstydzi Windowsa 10 i macOS-a
