Pale Moon to jeden z najpopularniejszych forków Firefoksa, który wciąż cieszy się względnie dużą popularnością za sprawą zachowania kompatybilności z dodatkami nieobsługiwanymi od Firefoksa 57 oraz klasycznego interfejsu. Niestety, administracja właśnie oznajmiła, że doszło do włamania na serwery Pale Moona i zainfekowania archiwalnych instalatorów.
Do włamania doszło 27 grudnia 2017 roku, ale administracja zdała sobie z niego sprawę dopiero przedwczoraj. Nie jest jeszcze jasne, w jaki sposób mogło dojść do przejęcia łańcucha dostaw Pale Moona, administracja nie wyklucza, że włamywacze mieli lokalny dostęp lub przechwycili zdalną sesję, mogła zawinić także niepoprawna konfiguracja portów.
Co ważne, włamywacze zainfekowali instalatory wyłącznie na serwerze przechowującym archiwalne, starsze wersje Pale Moona. Zainfekowane zostały instalatory i pliki portable wersji 27.6.2 (jego premiera miała miejsce w listopadzie 2017 roku) i starsze. Główny serwer, z którego dystrybuowane są aktualne wersje przeglądarki, przez cały czas był całkowicie bezpieczny.
Złośliwe oprogramowanie, którym zainfekowano serwery Pale Moon to jeden z wariantów Win32/ClipBanker.DY – trojan pobierający z kolei clippera, czyli malware wyspecjalizowane w okradaniu portfeli na kryptowaluty. Do harmonogramu zadań Windows dodawane jest polecenie uruchamiania clippera w tle przy każdym uruchomieniu systemu.
Nie jest to pierwszy incydent dotyczący serwerów z archiwalnymi instalatorami Pale Moona. Pod koniec maja tego roku dwa dni całkowicie unieruchomiono archive.palemoon.org, administracja podejrzewa, że za włamaniem z 2017 roku stoją ci sami sprawcy. Ze szczegółami oraz metodami weryfikacji instalatorów zapoznać można się na forum przeglądarki.
Zobacz też: Włamanie na konto Canonicala na GitHubie – co z bezpieczeństwem Ubuntu?