Amerykańskie Federalne Biuro Śledcze opublikowało w ostatnim czasie najnowszą odsłonę swojego corocznego raportu dotyczącego cyberbezpieczeństwa. Dzięki uruchomieniu w 2000 roku Internet Crime Complaint Center (IC3) agencja umożliwia Amerykanom zgłaszanie przestępstw popełnionych w Sieci, agregując przy okazji wartościowe dane dające ogląd na bieżący stan sceny cyberprzestępczej.
Zobacz też: Nie tylko Polska Grupa Zbrojeniowa traci pieniądze. Ataki BEC to dziś plaga
Siłą rzeczy do najciekawszych wniosków można dojść poprzez porównanie kolejnych odsłon raportu. W ten sposób już przy pobieżnej lekturze tegorocznej odsłony zaskakuje przede wszystkim ogólny wzrost liczby incydentów zgłoszonych za pośrednictwem IC3. Jak widać na poniższej ilustracji, wzrosty liczby zgłoszeń w kolejnych latach wynosiły z reguły zaledwie kilka tysięcy. Pomiędzy 2017 a 2018 różnica wyniosła ponad 50 tys.
Źródło: FBI Pociąga to oczywiście za sobą gigantyczny wzrost strat finansowych spowodowanych przez różne formy przestępstw internetowych. W stosunku do 2017 roku wysokość strat w 2018 wzrosła o 1,28 mld dolarów. Ogółem za pośrednictwem I3C zgłoszono jak dotąd ponad 1,5 mld cyberprzestępstw, które przyniosły straty 7,45 mld dolarów. W minionym roku zgłaszano ich z całym Stanów Zjednoczonych ponad 900 na dobę.
Zobacz też: Huawei przez lata zaniedbywał bezpieczeństwo swoich routerów z serii HG
Za najwyższe straty finansowe odpowiadają ataki typu Business E-mail Compromise – atakujący podszywają się pod kontrahentów lub menedżerów wysokiego szczebla i po odpowiednim przygotowaniu wysyłają maila do konkretnej osoby w organizacji, o której wiedzą, że ma uprawnienia do autoryzacji przelewów. Ofiarą tego typu ataku została w lutym jedna ze spółek Polskiej Grupy Zbrojeniowej – konta oszustów zasiliło około 4 mln złotych.
Z pełnym raportem można zapoznać się na stronach FBI.
