Niedobór informatyków w porównaniu do ilości ofert pracy IT, zwłaszcza na stanowiska programistyczne, to już w rekrutacji dogmat. Aktualna sytuacja nadmiernego popytu na tych specjalistów w stosunku do podaży niejednokrotnie jest mało komfortowa dla zatrudniających i sprawia, że tradycyjne metody selekcji często okazują się niewystarczające. O czym warto pamiętać, aby rekrutacja programistów (i nie tylko) nie była skazana na porażkę?

Ogłoszenie to za mało

Oferty pracy dla programistów zaszyfrowane w kodzie, billboardy czy kontakty do agencji doradztwa personalnego ukryte w produktach skierowanych do specjalistów IT, to tylko niektóre z pomysłów na dotarcie do wartościowych kandydatów. Czy konieczne? Jak się okazuje, ogromna część potencjalnych kandydatów w ogóle nie przegląda ofert pracy. Dużo lepsze efekty niż standardowe ogłoszenie dają w tym wypadku bezpośrednie poszukiwania przez portale społecznościowe lub też, skrojone na miarę danej firmy, systemy poleceń pracowniczych.

Liczy się czas

Każdy, kto na co dzień ma do czynienia z rekrutacjami IT wie, że odpowiednie tempo działania to podstawa sukcesu. Wydłużanie procesu rekrutacyjnego, niezdecydowanie czy przekładanie terminów w przypadku tej branży są niedopuszczalne i mogą sprawić, że konkurencja po prostu sprzątnie nam kandydata sprzed nosa. Z tego powodu wiele firm, zatrudniając programistów, decyduje się kilkuetapowe rekrutacje sprowadzać do jednego spotkania, podczas którego, jeżeli rozmowa będzie satysfakcjonująca dla obu stron, kandydatowi składana jest propozycja pracy.

Duża kasa, ale co jeszcze?

Jak wiadomo, z branżą IT idzie w parze atrakcyjne wynagrodzenie. Ilość zer nie na wszystkich jest jednak w stanie zrobić wrażenie. Podążając za trendem wyznaczanym przez gigantów z Doliny Krzemowej, wiele rodzimych firm stara się przyciągnąć potencjalnych pracowników, oferując im coraz to bardziej osobliwe pakiety benefitów, w których, oprócz opieki medycznej czy karty sportowej, pojawiają się m. in. konsole do gier w miejscu pracy czy darmowe posiłki i napoje. Nie mniej istotnym dla specjalistów IT poza-finansowym czynnikiem, który może zdecydować o zmianie pracy, jest możliwość rozwoju i zakres obowiązków. Nowoczesne narzędzia i technologie, dzięki którym można się wiele nauczyć, atrakcyjna i przejrzysta ścieżka kariery czy praca nad pełnym wyzwań projektem to „haczyki”, które połknie niejeden programista.

Employer branding ma znaczenie

Jak sprawić, by zostać zauważonym na rynku pracodawców IT wśród stale rozwijającej się konkurencji i przyciągnąć najlepsze talenty? Bez odpowiedniej strategii employer brandingowej to może być trudne. Aktualna sytuacja na rynku pracy IT sprawia, że firmy rywalizują ze sobą coraz to bardziej zaskakującymi pomysłami na to, żeby wśród potencjalnych kandydatów zbudować wizerunek atrakcyjnego pracodawcy. Obecność na targach pracy i wydarzeniach branżowych, ulotki, eventy to tylko niektóre z nich. W przypadku sektora nowych technologii budowanie własnej marki jako pracodawcy warto zacząć już wśród studentów na uczelniach.

Rekrutacja do działu IT to obecnie dla rekruterów nie lada wyzwanie. Praktyka TeamQuest pokazuje, że kluczem do tego, aby proces ten zakończył się sukcesem jest umiejętność łączenia najlepszych praktyk rekrutacyjnych oraz niestandardowego podejścia, co niejednokrotnie więcej ma wspólnego ze sztuką niż z rzemiosłem.