Uważasz, że popołudniowa drzemka to strata czasu? Wydaje ci się, że praca do późna i skrócenie godzin przeznaczonych na nocny odpoczynek pomogą ci szybciej osiągnąć twoje zawodowe cele? Nic bardziej mylnego. Eksperci są zgodni, że brak odpowiedniej ilości snu jest wrogiem nie tylko naszego dobrego samopoczucia ale również zdolności do efektywnej pracy. Jakie objawy, będące skutkiem niewyspania, mogą sprowadzić naszą karierę na niewłaściwe tory?
Problemy z koncentracją
Niewystarczająca ilość snu wpływa przede wszystkim na funkcje intelektualne oraz percepcję. Po nieprzespanej nocy tracimy zdolność do skupienia uwagi, kreatywnego myślenia a nasza pamięć ulega znacznemu pogorszeniu. Zapominamy o terminach, wykonywanie zadań, które zwykle zajmują nam pół godziny, teraz trwa dużo dłużej, nie możemy znaleźć słów do opisania prostych rzeczy. Chyba nie trzeba dodawać, jak wpływa to na naszą zdolność do pracy.
Złe zarządzanie czasem
Naukowcy dowiedli, że niedosypianie sprawia, że mamy mniejszą skłonność do trzymania się planu działań. Wszystko nas złości i rozprasza a to powoduje, że zapominamy o najpilniejszych sprawach, które następnie próbujemy w pośpiechu nadrabiać. Oczywiście cierpi na tym nasza efektywność. Pod koniec dnia zwykle okazuje się, że z tego, co mieliśmy zaplanowane na dany dzień, wykonaliśmy zaledwie połowę.
Absencja chorobowa
Gdy śpimy za mało, zmniejsza się nasza odporność. Skutkiem tego nie tylko częściej łapiemy wirusy czy przeziębiamy się, ale jesteśmy bardziej podatni na znacznie poważniejsze schorzenia, takie jak cukrzyca, nadciśnienie czy choroby serca. To reakcja obronna naszego organizmu, który wychodzi z założenia, że skoro nie chcemy dobrowolnie zapewnić mu odpoczynku, położy nas do łóżka siłą. Według Petera Hamesa, specjalisty ds. zaburzeń snu i współzałożyciela firmy, która zajmuje się cyfrowym planowaniem snu, osoby, które się nie wysypiają biorą średnio o 3 dni więcej chorobowego niż pozostali pracownicy.
Apatia
Deprywacja snu wpływa na zmniejszenie ilości neuroprzekaźników kontrolujących nastrój, przez co nasila objawy smutku i apatii. Nic dziwnego, że w wielu przypadkach osoby cierpiące na bezsenność dotyka także depresja. W pracy przestajemy się uśmiechać, chyba że złośliwie. Efekt? Spadek produktywności i zrujnowane relacje w zespole.
Rozdrażnienie
Krótki sen sprawia, że odczuwamy podenerwowanie i irytację, byle drobiazg wyprowadza nas z równowagi. Współpracownicy nas wyjątkowo złoszczą. Bywa, że nie jesteśmy w stanie zapanować nad sobą i podnosimy na nich głos. Koledzy pytają, co nas ugryzło albo po prostu przestają się zwracać do nas o pomoc. O destrukcyjnym wpływie takiego stanu na pracę, nikogo nie trzeba przekonywać.
Zwiększony apetyt
Deprywacja snu przyczynia się do wzrostu poczucia głodu. W trakcie zbyt krótkiego odpoczynku organizm wytwarza mniejsze ilości leptyny, która odpowiada za uczucie sytości, oraz większe ilości greliny, która stymuluje apetyt. Efekt jest łatwy do przewidzenia – gdy jesteśmy niewyspani, dużo chętniej sięgamy po fast foody i słodycze. Niewłaściwa dieta ma z kolei ogromny wpływ na nasze samopoczucie oraz zdolność koncentracji i wydajność w pracy. Przetworzona, uboga w wartościowe składniki odżywcze żywność sprawia, że czujemy się ospali, zmęczeni i zniechęceni, nie mówiąc o tym, że to prosta droga do otyłości wraz z jej wszystkimi konsekwencjami.
Żyjemy w czasach, w których duża ilość pracy i presja na sukces sprawiają, że wielu z nas traktuje sen jako luksus, na który nie mogą sobie pozwolić. Tymczasem znaczenie dobrego, trwającego wystarczająco długo nocnego odpoczynku, dla naszej pracy, trudno przecenić. Gdyby przynajmniej można było wyspać się na zapas…