Z artykułu dowiesz się:
- Na czym polega urlop wnuczkowy
- Czy seniorzy mogą już skorzystać z urlopu babcierzyńskiego
- Jak wygląda sytuacja na rynku pracy wśród seniorów w Polsce
- Jakie problemy rozwiązuje problem Babcia plus
- Czy opieka nad wnukami to obowiązek czy wybór
American dream dla seniorów, czyli urlop wnuczkowy za oceanem
Problem starzejącego się społeczeństwa dotyka pracodawców. W czym właściwie jest problem? Nie chodzi tylko o braki młodych duchem pracowników na rynku pracy, ale również szybsze odejście z pracy ludzi starszych, jeszcze przed emeryturą lub też wybór wcześniejszej emerytury. Niektórzy przedsiębiorcy zaczynają zgrzytać zębami. Seniorzy odchodzą, ponieważ wolą poświęcić się opiece nad wnukami i pomóc swoim dzieciom, niż oddać się całkowicie karierze zawodowej. Potem jednak trudno jest im wrócić na rynek pracy.
Jak wynika z danych AARPOpen, aż 37% pracowników w USA to osoby po 50. roku życia i starsze. To 16,1 mln ludzi, z czego 6,4 mln ma ponad 60 lat. Jednocześnie napędzany jest problem samotnego macierzyństwa. Jest coraz więcej kobiet, które z wyboru lub z konieczności muszą wychowywać samotnie dziecko. Te dwa zjawiska się pokrywają – rodzic jest sam i potrzebuje wsparcia…babci. W USA już 2,7 mln dziadków wychowuje swoje wnuki, tym samym pomagając swoim dzieciom rozwijać karierę zawodową lub po prostu zarabiać i utrzymywać rodzinę. Pojawił się więc pomysł urlopu babcierzyńskiego (inaczej urlopu wnuczkowego). Bradley Schurman, dyrektor generalny The Super Age, firmy zajmującej się strategią demograficzną, podkreślił:
Firmy próbują wymyślić, co zrobić ze starszymi pracownikami, ponieważ nigdy nie było ich tak wielu.
Koncepcja ta istnieje już od kilku lat, ale nie została jeszcze na stałe sformalizowana. W 2016 roku urlop babcierzyński postanowiła wprowadzić do swojego systemu benefitowego firma HireVue. Asystentka założycielki została babcią i chciała zająć się dzieckiem swojej córki. Właśnie ta sytuacja zmotywowała przedsiębiorstwo do uruchomienia nowego benefitu, aby nie utracić na stałe dobrego specjalisty i utrzymać zróżnicowany zespół pracowników. Obecnie HireVue zapewnia swoim pracownikom tydzień płatnego urlopu w wysokości 100% swojego wynagrodzenia na opiekę nad wnukiem. Trzeba go jednak wykorzystać do ukończenia przez dziecko 1. roku życia. Firma w ten sposób kreuje też swój pozytywny wizerunek, udowadniając, że nie tylko troszczy się o swoich pracowników, ale również ważne są dla niej relacje rodzinne, w budowaniu których wspiera swoich podopiecznych.
W podobnym kierunku zmierza firma konsultingowa Mercer, mająca swoje biura w Australii i Nowej Zelandii. 30% jej pracowników to ludzie po 50. roku życia. Firma wprowadziła jeden dzień płatnego urlopu dla dziadków i podkreśliła, że rozważa rozszerzenie tego benefitu.
Czy to dobra koncepcja? Patrząc, że w zespołach jest coraz więcej ludzi starszych, na pewno może być to benefit, który zachęci pracowników do pozostania w firmie, a także przyciągnie nowych. Pracodawcy mają ciężki orzech do zgryzienia, jednak powinni być świadomi, że jednym z ich priorytetowych zadań jest dostosowanie się do społeczeństwa i zmieniających się realiów. W przeciwnym razie może być im trudno utrzymać talenty, dobre imię i pozytywne relacje z pracownikami.
Czy urlop babcierzyński sprawdziłby się w Polsce?
Z pewnością realia na rynku pracy w USA różnią się od tych w Polsce, jednak są takie schematy, które się powtarzają. U nas również mamy do czynienia ze starzeniem się społeczeństwa. To fakt. Przekonajmy się jednak, jakie są czynniki warunkujące utrzymanie i powrót na rynek pracy osób starszych. Wyniki przedstawionych badań pochodzą z raportu opracowanego przez Dolnośląski Wojewódzki Urząd Pracy w Wałbrzychu.
Chcąc utrzymać osoby starsze na rynku pracy, trzeba je motywować przede wszystkim do rozwoju i dalszego kształcenia, aby dotrzymały kroku rozpędzonej technologii. Chodzi więc o kształcenie ustawiczne ukierunkowane przede wszystkim na umiejętności informatyczne. Poza tym budowanie zespołów zróżnicowanych wiekowo jest ważne dla efektywności przedsiębiorstwa. Dzięki temu można w pełni wykorzystać potencjał zarówno młodszych, jak i starszych pracowników, którzy wzajemnie się motywują i od siebie uczą. Kluczowe jest też przełamanie stereotypowego myślenia, że seniorzy są mniej wydajni i niechętni do uczenia się nowych rzeczy. Trzeba dać im szansę, szczególnie jeśli mają solidne fundamenty w postaci doświadczenia i bogatych kwalifikacji. Obserwujemy coraz więcej projektów aktywizujących ludzi starszych, jednak wciąż dostrzega się problem odejścia z pracy w starszym wieku.
Pracodawcy są zdania, że największym czynnikiem stymulującym aktywność zawodową osób starszych jest tworzenie przepisów zachęcających seniorów do dłuższej aktywności zawodowej. Znaczenie ma poza tym system emerytalny zachęcający do utrzymania aktywności zawodowej w starszym wieku i oferty pracy dla osób starszych. Jeśli zaś chodzi o czynniki, które mają wpływ na wydłużenie aktywności zawodowej seniorów, to według pracodawców są to przede wszystkim: chęć uzyskania dochodu, potrzeba kontaktu z innymi ludźmi i potrzeba satysfakcji z pracy. Przyglądając się bliżej powodom rezygnacji z aktywności zawodowej, to na pierwszym miejscu w odpowiedziach znalazły się problemy zdrowotne, a potem brak odpowiednich ofert pracy i motywacji do pracy. W 12,5% przypadków jest to konieczność opieki nad osobą starszą lub wnukami, co też jest jedną z przyczyn utraty pracy. Seniorzy nie poszukują też pracy z tego właśnie powodu. To jeden z trzech głównych argumentów, zaraz obok chorób i braku chęci do pracy, dla których osoby starsze nie szukają zatrudnienia.
Wiele wskazuje na to, że urlop dla seniorów mógłby dużo zmienić w kwestii utrzymania aktywności zawodowej, a nawet zachęciłby seniorów biernych zawodowo do znalezienia pracy. Opieka nad wnukami dla wielu osób starszych to priorytet, czasem jest to ich dobra wola, innym razem konieczność. Urlop wnuczkowy pomógłby zwiększyć zadowolenie starszych pracowników, którzy jednocześnie chcą pomóc w opiece nad wnukami, ale nie chcą rezygnować ze swojej pracy.
Program Babcia plus – pomoc finansowa, ale nie wsparcie w utrzymaniu aktywności zawodowej
Polski rząd przygotował projekt programu Babcia plus będący jednym z elementów "Strategii Demograficznej 2040". Jaki jest jego cel? Ma to pomóc wyjść polskiemu społeczeństwu z niskiej dzietności. Chodzi o to, aby nieco „odmłodzić” Polaków i zmienić model rodziny z 2+1 na np. 2+2. Mają w tym pomóc…dziadkowie.
Program Babia plus zakłada wypłatę dodatkowego świadczenia dla dziadków, którzy decydują się na opiekę nad swoimi wnukami w okresie od 1. do 3. roku życia. Rodzice mogą w tym czasie wrócić spokojnie do pracy bez konieczności podejmowania trudnych decyzji o pozostaniu w domu czy oddaniu malucha do żłobka. Czy to ma sens?
W pewnym stopniu tak. Jest to jednak aktywizacja ludzi młodych do powrotu na rynek pracy i jednocześnie zachęta do podejmowania decyzji o pierwszym i kolejnym dziecku. Wsparcie jest kierowane więc do rodziców, a nie do dziadków, jak jest to w przypadku urlopu babcierzyńskiego, którego pomysł zrodził się w USA. W ten sposób nie pomożemy seniorom utrzymać się na rynku pracy, a uzyskamy efekt odwrotny – mają kolejny powód, dla którego powinni z niej zrezygnować.
Opieka nad wnukami – benefit dla seniora, obowiązek czy jedynie wybór?
Warto jednak odpowiedzieć sobie na kluczowe pytanie – czy dziadkowie powinni się opiekować wnukami, czy jest to ich obowiązkiem czy może powinni pozostawić to zadanie rodzicom? Tutaj zdania są podzielone.
Najtrudniej jest w sytuacji, kiedy dziadkowie pozostają aktywni zawodowo. Aby zająć się wnukami, musieliby zrezygnować ze swojej pracy, co oznacza odcięcie się od dochodów, co jest niemożliwe, chyba że jest ich dwoje i są w stanie utrzymać się z jednej pensji. Jednak nawet w takim przypadku może się to okazać decyzją nie taką łatwą, jak myślą świeżo upieczeni rodzice. Seniorzy nie muszą chcieć porzucać swojego dotychczasowego życia. Czasem jednak czują się do tego zobowiązani, ponieważ jeśli oni nie zajmą się wnukami, rodzice będą zmuszeni zapisać je do żłobka.
Pozornie łatwiej o podjęcie decyzji może być u dziadków, którzy są już na emeryturze. Wydaje się prawie oczywiste, że opieka nad wnukami to dla nich czysta przyjemność. Są jednak co najmniej dwie strony tego medalu. Po pierwsze zdrowie nie zawsze im pozwala na minimum 8-godzinną aktywność z maluchem. Po drugie mogą mieć swoje plany i codzienne nawyki, chcąc poświęcić się swoim pasjom. Po trzecie zwyczajnie nie odpowiada im taki układ. I to jest w porządku.
Są jednak dziadkowie, którzy chętnie podejmują się opieki nad wnukami. Dla nich to czas, kiedy mogą budować z nimi piękną relację i aktywnie uczestniczyć w ich rozwoju. Ale to jest ich wybór. Warto o tym pamiętać, kiedy się zastanawiamy, czy opieka nad wnukami to obowiązek i konieczność. Nie, jest to jedynie przywilej dla rodziców i o tym, czy będą mieli szansę oni z niego korzystać, decydują dziadkowie. Z pewnością urlop babcierzyński pomógłby niektórym z nich w podjęciu takiej decyzji. Jest to jednak benefit, o którym w Polsce wciąż się nie mówi, a za oceanem już niektóre firmy zdecydowały się na jego wprowadzenie. Warto jest rozważyć taką opcję w dowolnym zakresie. Już nawet kilka dni płatnego urlopu dla seniorów na opiekę nad wnukami to ogromny ukłon w ich kierunku.
Na chwilę obecną urlopu babcierzyńskiego nie ma, ale po cichu zaczynamy o nim myśleć i mówić. Może to być szansa zarówno dla pracodawców, jak również seniorów, a skorzystają na tym przy okazji świeżo upieczeni rodzice. W ustalaniu strategii benefitowej dobrze jest się kierować potrzebami pracowników i potencjalnych kandydatów, a nie powielać już utarte schematy.