Z artykułu dowiesz się:

Przede wszystkim giganci korzystają z Drupala

To, jak potężne jest to narzędzie, potwierdza portfolio klientów, którzy z niego korzystają. Jak wynika ze statystyk BuiltWith, 12,8% spośród 10 000 najlepszych stron internetowych w Google jest obsługiwanych właśnie przez Drupala. Jeśli chodzi o całą bazę serwisów, to tego oprogramowania używa 4% stron www na całym świecie. Wśród CMS-ów ustępuje jedynie WordPressowi, chociaż trzeba podkreślić, że w kwestii funkcjonalności, ma nad nim dużą przewagę. Na systemie Drupal postawionych jest już ogólnie ponad 900 000 stron, a największym zainteresowaniem cieszy się niezmiennie Drupal 7, z którego korzysta ponad 400 000 z nich. Świetny wynik, biorąc pod uwagę, że aktualnie do dyspozycji użytkowników są już wersje Drupal 10 i 10.1.x.

Drupal obraca się w naprawdę zacnych kręgach. Lubią go przede wszystkim instytucje rządowe i edukacyjne, jak również giganci w swoich branżach, którzy potrzebowali stabilnego oprogramowania i zapewniającego im wysoki poziom bezpieczeństwa danych. System w swoim portfolio ma m.in. Harvard University, NASA, LINK4, Unesco, KGHM, Grammy Awards, NBC, a nawet Biały Dom. Nietrudno jest więc dostrzec, że to sama śmietanka, co tylko dowodzi temu, że Drupal nie jest jakimś tam CMS-em i frameworkiem, ale ma do zaoferowania znacznie więcej niż konkurencja.

Można podejrzewać, że im większy i bardziej prestiżowy serwis internetowy, tym większe prawdopodobieństwo, że jest postawiony na Drupalu. Jest to oprogramowanie open source, można z niego korzystać bez konieczności wykupywania licencji. Pracuje nad nim zespół doświadczonych programistów i wciąż jest rozwijany, dzięki temu łatwiej jest uzyskać szybkie wsparcie techniczne. Co więcej, w kręgach Drupala wyróżnia się Security team. To zespół, który czuwa nad sprawnością i bezpieczeństwem całego oprogramowania. Regularnie publikowane są poprawki w tym zakresie, co przekłada się na wysoki poziom ochrony przed atakami hakerskimi i utratą danych. Uznaje się, że jest to obecnie jeden z najbezpieczniejszych CMS-ów.

Ogrom możliwości Drupala

Drupal ma to do siebie, że można na nim stworzyć praktycznie każdy projekt, który będzie idealnie dopasowany do głównych założeń pod względem funkcjonalności. Wiadomo już, że jest to system maksymalnie bezpieczny. Jest przy tym niezwykle elastyczny, można na nim postawić zarówno stronę internetową, jak i aplikację czy sklep internetowy. Ma do zaoferowania aż 50 tys. różnych modułów, możliwości konfiguracji są więc praktycznie nieograniczone. Wśród nich jest m.in. Paragraphs pozwalający tworzyć strony internetowe o zróżnicowanym układzie, ale w oparciu o zdefiniowane wcześniej elementy. Moduł Commerce sprawia, że na Drupalu można budować sklepy internetowe o różnej wielkości. Na uwagę ponadto zasługuje Bigpipe, który usprawnia renderowanie stron www, a jego użycie wyraźnie skraca czas ich ładowania. Drupal może się pochwalić dobrze rozbudowanym API, co oznacza, że bez problemu wykorzystuje się go do backendowej części, podczas gdy frontowa jest budowana w oparciu o zupełnie inną technologię.

Poza tym Drupal jako CMS sprzyja skutecznemu pozycjonowaniu stron internetowych, co skutkuje ich wysokimi pozycjami w wyszukiwarkach. Wśród narzędzi z tym związanych są: automatyczne generowanie sitemap XML, integracje z dowolnymi narzędziami analitycznymi, dodawanie metatagów czy też intuicyjne zarządzanie linkowaniem wewnętrznym i zewnętrznym.

Zawsze jest jednak jakieś ALE i tym razem też nie można mówić o Drupalu jako o idealnym CMS-ie i frameworku, bo tak zdecydowanie nie jest. Przede wszystkim jego instalacja nie należy do najłatwiejszych. Tutaj więc zapala się zielone światło dla programistów, których po prostu potrzeba do obsługi oprogramowania. Owszem, na stronie Drupala są dostępne wskazówki, jednak mogą okazać się niezrozumiałe dla osoby, która niekoniecznie jest związana się światem technologicznym. Drupal celuje przede wszystkim w duże projekty, chociaż nie dyskryminuje tych mniejszych. Jeśli jednak chodzi o tych prawdziwych gigantów, to takie projekty mają swoje wymagania serwerowe. Aby taka strona na Drupalu działała sprawnie, potrzebuje wydajnego serwera. W przeciwnym razie trzeba będzie się zmierzyć z wieloma problemami dotyczącymi ciągłości projektu, jak i skuteczności pracy serwisu.

Drupal Developer nie powinien narzekać

Wiesz już, że Drupal to jeden z najbardziej docenianych CMS-ów. Swoją przewagę nad innymi zbudował zarówno elastycznością, funkcjonalnością i wysokim poziomem bezpieczeństwa, jak również swoim profilem – nie jest zwykłym CMS-em, jest też frameworkiem. Spotyka się on więc z dużym zainteresowaniem zarówno programistów, jak też firm, które chcą go wdrożyć, szczególnie jeśli przeanalizują portfolio jego klientów, jak i sam rozwój oprogramowania.

Drupal Developer na pewno dobrze będzie sobie radził na rynku pracy, ponieważ zapotrzebowanie na specjalistów ze znajomością tego systemu ma z każdym kolejnym rokiem tendencje wzrostową. Do zadań takiego programisty należy zarówno budowa serwisu na bazie Drupala, jak również jego utrzymanie. Nie jest to więc projekt, który ma swój początek i koniec, ale wymaga ciągłego zaangażowania ze strony programisty.

Zarobki wśród Drupal Developerów też zachęcają. Jak dowiadujemy się z danych Indeed, w Stanach Zjednoczonych pensja programisty ze znajomością Drupala oscyluje wokół $102 tys. rocznie. W Polsce Drupal Developer z doświadczeniem może liczyć na ok. 20-25 tys. zł miesięcznie, a więc ok. 240-300 zł rocznie. Kwoty są imponujące. Ostatecznie jednak pensja programisty zależy od jego doświadczenia oraz formy zatrudnienia. Na kontrakcie B2B można zarobić więcej niż przy zatrudnieniu na umowę o pracę.

Co dalej z Drupalem?

Sądząc po tym, że w ostatnich latach przeżywał swój prawdziwy rozkwit i zgarnia naprawdę dużych graczy na rynku pod swoje skrzydła, można stwierdzić, że dopiero się rozkręca, a nawet zaryzykować stwierdzenie, że już wkrótce zagrozi WordPressowi. Najnowsza wersja Drupal 10 może pochwalić się jeszcze ulepszonym bezpieczeństwem, które ma wypełnić wcześniej pojawiające się luki w systemie. Oferuje dodatkowo wskaźniki wydajności, dzięki którym programista może odpowiednio wcześnie zareagować i szybko zidentyfikować te obszary, które wymagają modyfikacji.

Drupal ma w przyszłości stać się najlepszym CMS-em, któremu konkurencja nie będzie mogła zagrozić. Jest na dobrej drodze, co na pewno powinno zainteresować specjalistów IT lub też przyszłych programistów, którzy wciąż szukają dla siebie miejsca na technologicznej arenie. Drupala można nauczyć się samemu, co po pierwsze trwa dłużej, po drugie utrudnia uporządkowanie wiedzy, a po trzecie jest związane z ryzykiem niewłaściwej interpretacji niektórych zagadnień. To droga, którą mogą rozważać programiści dobrze znający już podobne systemy, jak też rozumiejący język PHP, w którym Drupal został napisany.

Drugą opcją nauki są oczywiście kursy z Drupala. Jest ich cała masa w wersji online, jednak również przy takiej nauce trzeba zachować pewną ostrożność. Na pewno przy wyborze kursu zwróć uwagę, jakiej wersji Drupala dotyczy, chcesz iść przecież do przodu, a nie się cofać. Poza tym sprawdź, czy otrzymasz certyfikat potwierdzający Twoje umiejętności i jaka jest jego ważność. Zapoznaj się z programem nauki, czy obejmuje wszystkie kluczowe obszary Drupala czy koncentruje się tylko na niektórych. Na pewno Drupal jest dobrym kierunkiem, jeśli chodzi o edukację i rozwój, szczególnie że odpowiada za prawdziwych gigantów na świecie, wciąż się rozwija i jest jeszcze mniej popularny niż WordPress, co oznacza, że obecnie jest dobry czas na jego naukę.

Taktyczne podejście do rekrutacji Drupal Developera

No dobrze, ale żeby zostać zatrudnionym na stanowisku Drupal Developera, trzeba przejść proces rekrutacji, który w branży IT często przyjmuje bardzo strategiczną formę. Dużo zależy od tego, jakie są oczekiwania firmy, czy ma być to osoba już ze świetną i kompletną wiedzą z zakresu oprogramowania czy oferuje swoje wsparcie, jeśli chodzi o rozwój i naukę, wtedy w zupełności wystarczą podstawy.

Firmy mają do wyboru wiele kanałów, którymi szukają kandydatów. Są to oczywiście media społecznościowe, a w szczególności LinkedIn, konferencje i targi pracy, serwisy ogłoszeniowe i firmy rekrutacyjne, jak TeamQuest, które odpowiadają za cały proces rekrutacji. Zaczyna się typowo od zapoznania się z CV, ale osoby zakwalifikowane do kolejnego etapu mogą spodziewać się zadań rekrutacyjnych sprawdzających znajomość Drupala. Firmy nie kupują kota w worku ze względu na kosztowny proces wdrożenia i utrzymania stanowiska pracy. Nie mogą też sobie pozwolić na przestoje w projektach, ponieważ wiąże się to nie tylko ze stratami finansowymi, ale też naruszeniem dobrej reputacji czy też rozwiązaniem umowy z partnerem bądź klientem.

Podczas rozmowy kwalifikacyjnej możesz się więc spodziewać zadania rekrutacyjnego. Czasem takie rozmowy trwają kilka godzin, o czym rekruter powinien Cię poinformować wcześniej. Niektóre firmy wymagają portfolio, aby móc zapoznać się z dotychczasowymi realizacjami kandydatów i wybrać te, które najlepiej odpowiadają im oczekiwaniom. Portfolio jest pewnego rodzaju potwierdzeniem tego, co potrafisz, więc nawet jeśli rekruter go nie wymaga, warto jest załączyć go do CV, co może pozytywnie wpłynąć na decyzję rekrutera.

Pozycja Drupala tylko się umacnia, a programiści zacierają ręce na myśl o tym, że mogą liczyć na ciekawą pracę i stabilne zatrudnienie. Na Drupalu działają miliony stron internetowych, wśród których są te należące do prawdziwych gigantów i osiągające wysokie pozycje w wyszukiwarkach. Możemy więc zaryzykować, że Drupal jest CMS-em przyszłości. Czy mamy rację, na pewno się jeszcze przekonamy.