Wygląda na to, że bodaj najbardziej naturalny i pierwotny interfejs człowiek-maszyna wraca do łask. Mowa rzecz jasna o wierszu poleceń, który na gruncie narzędzi deweloperskich i administracyjnych przeżywa drugą młodość. Jednym z przejawów powrotu CLI do łask jest rozwijany przez Microsoft nowy Windows Treminal. Właśnie ukazała się jego kolejna wersja z przydatnymi nowymi funkcjami.
Na razie Windows Terminal to jeden z nielicznych dostarczanych przez Microsoft na Windowsa programów oferujących długo wyczekiwaną w całym systemie funkcję przeglądania w kartach. W nowym Terminalu, podobnie jak ma to miejsce w systemach linuksowych, wygodnie i szybko możemy przełączać się pomiędzy kolejnymi wierszami poleceń. To przede wszystkim ten aspekt doskonali nowy Windows Terminal.
W najnowszej wersji 1910, oznaczonej także jako v0.6, wprowadzono obsługę WinUI TabView w wersji 2.2. W praktyce nie oznacza to jednak rozbudowanych nowości funkcjonalnych, lecz dopracowywanie, wręcz doszlifowywanie, już wykorzystywanych elementów. W rezultacie reprezentacja kart na pasku zyskała zaokrąglone rogi, przewijanie dużej liczby kart w poziomie oraz poprawioną, czytelniejszą kolorystykę.
Najważniejsza nowość tym wydaniu także skupia się na kartach, ale już nie na ich stronie estetycznej, lecz funkcjonalnej. Odtąd bowiem Windows Terminal automatycznie rozpoznaje wszystkie zainstalowane na Windows Subsystem for Linux dystrybucje i umożliwia uruchamianie nowych kart w ich kontekście. Nazywa się to dynamicznymi profilami: dwoma kliknięciami można uruchomić PowerShell, cmd.exe, ale też Ubuntu, Debiana czy Fedorę.
Kolejne nowości dotyczą ustawień nowego windowsowego terminala, a w zasadzie ich formatu. Ponadto udostępniono nowe opcje uruchamiania narzędzia. Możliwe jest na przykład wprowadzenie ustawienia, które poskutkuje każdorazowym uruchamianiem Terminala w zmaksymalizowanym oknie czy w konkretnym miejscu na ekranie poprzez wprowadzenie koordynatów dla osi X i Y.
Trzeba przyznać, że rozwój nowego Terminala przebiega bardzo sprawnie, kolejne granice pomiędzy tekstowymi narzędziami dostarczanymi wraz z Windowsem a możliwościami dystrybucji zainstalowanych na Windows Subsystem for Linux zacierane są bardzo szybko. Więcej informacji o nowej wersji znaleźć można na blogu deweloperskim, instalacja jest możliwa za pośrednictwem Microsoft Store lub GitHuba.