Blog IT, Blog Marketing

Docker w dużych finansowych tarapatach – wyciekł mail dyrektora do pracowników

Docker w dużych finansowych tarapatach – wyciekł mail dyrektora do pracowników

Maciej Olanicki , 01.10.2019 r.

Mogłoby się wydawać, że przyszłość narzędzia tak ważnego dla rozwoju dzisiejszego oprogramowania i administracji może malować się wyłącznie w najcieplejszych barwach. Wszak Docker jeszcze 4 lata temu wyceniany był na okrągły miliard dolarów. Niestety, wyciekła notatka dyrektora wykonawczego, która wskazuje na poważne problemy finansowe Dockera.

O tym, ze w Dockerze – nie tylko pod względem finansów – nie dzieje się najlepiej, wiadomo nie od dziś. Można odnieść wrażenie, że przedsiębiorstwo odpowiedzialne za rozwój tego nadzorcy kontenerów przegapiło swoją szansę, ale też przeceniło swoje możliwości. Dość powiedzieć, że od startu przedsięwzięcia w 2013 roku kolejnym dyrektorom co prawda udało się przyciągnąć wielu inwestorów (wśród nich m.in. Goldman Sachs), ale opracować modelu biznesowego, który pozwoliłby pomnażać te inwestycje już nie.

Potwierdza to opublikowany przez CNBC mail, jaki do pracowników rozwijających Dockera wystosował Rob Bearden, który pełni stanowisko dyrektora wykonawczego od maja tego roku. Warto przypomnieć, że jego poprzednik, Steve Singh, obiecał, że do końca roku fiskalnego Docker zacznie przynosić zyski. Tej obietnicy rzecz jasna nie udało się spełnić, a ton, jaki przyjął w mailu Rob Bearden, nie wskazuje, by miało się to w najbliższej przyszłości zmienić.

Zespole,
jak wspominaliśmy podczas ostatniego All Hands, współpracujemy z inwestorami, aby zapewnić większe finansowanie, tak aby kontynuacja naszej strategii była możliwa. Chciałem się podzielić nowościami dotyczącymi naszej sytuacji. Obecnie prowadzimy aktywne negocjacje z dwoma inwestorami, prace są na końcowym etapie. Najpewniej będziemy w stanie dostarczyć więcej informacji w ciągu najbliższych kilku tygodni. Zdaję sobie sprawę, że niepewność niesie ze sobą poważne wyzwania i chcę podziękować każdemu z was za wytrwałość pomimo braku jasności, który miał miejsce w ciągu ostatnich kilku tygodni. Pracownicy terenowi zrobili masę świetnej roboty w rozpowszechnianiu informacji o „Now”, podobnie jak zespoły produktowe i inżynierskie pracowały ciężko nad wydaniem „Barracuda”. Doceniam skupienie się na sprawie, zaangażowanie i wsparcie umożliwiające kontynuowanie rozwoju firmy. Proszę o zachowanie poufnego i wewnętrznego charakteru tej wiadomości. Po zakończeniu wszystkich procesów wydamy bardziej publiczne oświadczenie.

Mail wskazuje nie tylko na problemy finansowe, ale także na kiepską atmosferę panującą wśród pracowników. Przecież sam dyrektor nie zdecydowałby się na tak lakoniczną i w gruncie rzeczy niewiele wnoszącą (wzmianka o negocjacjach z dwoma inwestorami) wypowiedź, gdyby nie zachodziła konieczność podniesienia morale i uspokojenia nastrojów. Pozostaje tylko czekać na zapowiedziane przez Rob Beardna „bardziej publiczne oświadczenie”, choć z góry możemy założyć, że jego ton będzie po stokroć bardziej optymistyczny.

Nie sposób nie zauważyć, że brak skutecznej strategii biznesowej wynika przede wszystkim z siły konkurencji. Kompletne portfolio usług chmurowych Amazonu czy Microsoftu niezwykle utrudnia Dockerowi wypracowanie zysków. A przecież doskonale radzi sobie także Kubernetes, z którym Docker bez powodzenia próbował konkurować za pomocą Swarma. Również Red Hat stroni od Dockera za sprawą konieczności przyznawania mu uprawnień roota, co zostało wyeliminowane dopiero niedawno i wciąż jako funkcja testowa.

Wygląda zatem na to, że początkowe sukcesy (także w zakresie pozyskiwania inwestorów) zniechęciły twórców Dockera do kompromisów, chcieli oni, by to Docker miał stawiać warunku całej branży. Gdy jednak wszyscy potencjalni partnerzy opracowali własne odpowiedniki lub zaadaptowali gotowe rozwiązania, wówczas na przebudzenie było już za późno. W rezultacie Docker, który w 2015 roku wyceniany był na miliard dolarów, wkrótce może zostać wyceniony powtórnie – w celu sprzedaży.

Zobacz też: Docker Enterprise 3.0 upraszcza życie z Kubernetes i budowę nowoczesnych aplikacji

Najnowsze oferty pracy:

Polecane wpisy na blogu IT:

Szukasz pracownika IT?

Dostarczymy Ci najlepszych specjalistów z branży IT. Wyślij zapytanie

Wyrażam zgodę TeamQuest Sp. z o.o. na przetwarzanie moich danych osobowych w celu marketingu produktów i usług własnych TeamQuest, w tym na kontaktowanie się ze mną w formie połączenia telefonicznego lub środkami elektronicznymi.
Administratorem podanych przez Ciebie danych osobowych jest TeamQuest Sp. z o.o., z siedzibą w Warszawie (00-814), ul. Miedziana 3a/21, zwana dalej „Administratorem".
Jeśli masz jakiekolwiek pytania odnośnie przetwarzania przez nas Twoich danych, skontaktuj się z naszym Inspektorem Ochrony Danych (IOD). Do Twojej dyspozycji jest pod adresem e-mail: office@teamquest.pl.
W jakim celu i na jakiej podstawie będziemy wykorzystywać Twoje dane? Dowiedz się więcej