Oprogramowanie firmy Foxit Software, na czele z Foxit Readerem, to bardzo popularna alternatywa dla produktów Adobe. Kolejne produkty z Foxit w nazwie pozwalają zarówno na przeglądanie PDF-ów, jak i ich zaawansowane przetwarzanie. Do pełni funkcji zyskać można możliwość po rejestracji konta. Niestety, Foxit Software ogłosiło dziś, że doszło do poważne incydentu w zakresie ochrony danych osobowych.
Z oficjalnego komunikatu dowiadujemy się, że z bazy Foxit Software wyciekły tak wrażliwe dane, jak adresy e-mail, hasła, nazwy użytkowników, numery telefonu oraz adresy IP. Wszystko wskazuje na to, że hasła wyciekły w niezaszyfrowanej postaci, mamy zatem do czynienia z niemałą katastrofą. Zwłaszcza że nie będzie przesady w twierdzeniu, że np. z Foxit Readera korzystają miliony użytkowników na całym świecie.
Dochodzenie mające ustalić skalę wycieku jest w toku. Producent programów Foxit skontaktował się już z użytkownikami, których dane miały zostać skradzione i wymusił reset ich haseł. Warto zwrócić uwagę, że oprócz interesującego portfolio programów darmowych Foxit z powodzeniem sprzedaje także licencje firmom. Pozostaje żywić nadzieje, że na opcjonalne zakładanie konta nie skusiło zbyt wielu użytkowników.
W całym równaniu mamy jeszcze jedną niewiadomą – Foxit Software nie ujawniło dotąd informacji o liczbie kont, do których nieautoryzowany dostęp uzyskali włamywacze. A to niestety nie wróży niczego dobrego. Zwłaszcza jeśli uzasadnione okażą się podejrzenia, że doszło do wycieku haseł w niezaszyfrowanej postaci. Wówczas w poważnych tarapatach znajdą się nie tylko użytkownicy, ale także samo Foxit Software.
Zobacz też: Anonimizacja danych to bajka: naukowcy pokazali, że mogą zidentyfikować każdego