Universal Windows Platform to jedno z najambitniejszych przedsięwzięć Microsoftu ostatnich lat – w celu ujednolicenia oprogramowania na wszystkich klasach sprzętu potrzebne było opracowanie nie tylko samego interfejsu API, ale także licznych narzędzi programistycznych, mostów umożliwiających łatwe portowanie, przygotowanie zamienników ważnych składników systemu Windows, a w końcu uruchomienie sklepu z oprogramowaniem. Na naszych oczach Universal Windows Platform przechodzi do historii.

Zobacz też: Microsoft kreśli wizję „nowoczesnego systemu”. Jaki jest Modern OS?

Skąd tak odważne wnioski? Sugeruje to sam Microsoft. Korporacja nieźle radzi sobie na rynku gier komputerowych, a dziś zaprezentowała Xbox Game Pass w wersji na pecety. Xbox Game Pass to usługa, dzięki której w gry – dotychczas tylko na konsoli Xbox – można było pograć w modelu subskrypcyjnym. Za 40 zł miesięcznie gracze uzyskują dostęp do dziesiątek produkcji, łącznie z tymi wysokobudżetowymi. Od dziś jest to możliwe także na komputerach osobistych z Windowsem 10.

W oficjalnym komunikacie nietrudno przeoczyć niewykluczone, że najważniejszy aspekt wydania Xbox Game Pass na pecetach. Dzisiejsza premiera stanowi bowiem cezurę w historii UWP – odtąd w sklepie Microsoft Store będą dostępne także programy Win32. To za pośrednictwem oficjalnego sklepu zarezerwowanego dotąd wyłącznie dla aplikacji Universal Windows Platform Microsoft będzie dostarczał gry (będące od lat niezmiennie programami Win32) w ramach usługi Xbox Game Pass. Stało się zatem coś, czego Microsoft starał się jak ognia uniknąć od lipca 2015, kiedy wydano Windowsa 10.

Zdajemy sobie sprawę, że Win32 jest formatem aplikacji, który uwielbiają twórcy gier i gracze, jest nam więc miło poinformować, że wprowadzamy pełną obsługę dla natywnych gier Win32 w Microsoft Store na Windowsie. Da to graczom i deweloperom dodatkowe możliwości dostosowywania i kontroli, jakiej zwykli oczekiwać po otwartym ekosystemie gier Windows.

Trudno mówić o zaskoczeniu, sama koncepcja Universal Windows Platform stała się wydmuszką w momencie pogrzebania mobilnego Windowsa. UWP miało jednak także inną funkcj. Celem nie była koegzystencja z Win32, lecz wyparcie przestarzałego w opinii Microsoftu interfejs programistycznego. Czas zweryfikował te plany negatywnie i dziś to Universal Windows Platform musi ustąpić miejsca starszemu bratu w oficjalnym sklepie z oprogramowaniem na Windowsa 10.

Zobacz też: Microsoft potwierdza duże zmiany w Universal Windows Platform i Microsoft Store

O tym, że Microsoft przeprosi się z Win32 mówił podczas konferencji Build Kevin Gallo, wiceprezes departamentu Windows Developer Platform w Microsofcie. Otwarcie przyznał on wówczas, że pomysł rozdzielenia Universal Windows Platform i oprogramowania Win32 był chybiony, z czym korporacja zmuszona jest mierzyć się do dziś. Wpuszczenie gier Win32 do Microsoft Store jest pierwszym krokiem do zatarcia granic między starym i nowym interfejsem programistycznym Windowsa, teraz pozostaje tylko czekać, aż programiści będą mogli publikować w sklepie oprogramowanie użytkowe Win32.