Blog IT, Blog Marketing

Czy blockchain może nas uratować od zalewu fake newsów?

Czy blockchain może nas uratować od zalewu fake newsów?

Aleksandra Golenia , 09.05.2024 r.

Z artykułu dowiesz się:

  • Jak sztuczna inteligencja zagraża wydawcom treści cyfrowych
  • Co wspólnie stworzyli Fox Corporation i Polygon Labs
  • Czym jest Verify i jaka jest jego funkcja
  • Jak Fox Corporation i Polygon Labs wykorzystali blockchain przy swoim nowym projekcie

AI zagrożeniem dla wydawców treści

Sprawa robi się poważna. Sztuczna inteligencja przez jednych jest uważana za Święty Graal, podczas gdy inni dostrzegają w niej tylko źródło zła. Obie strony mają poniekąd rację, a najbliżej prawdy są Ci, którzy potrafią dostrzec w niej zarówno plusy, jak i minusy. Jeśli jednak chodzi o zagrożenie, to jest ono naprawdę duże. Wraz z pojawieniem się ChatGPT i podobnych narzędzi, Internet zalała fala generowanych przez sztuczną inteligencję tekstów i obrazów. Tak naprawdę nie jesteśmy w stanie odróżnić, co stworzył człowiek, a co technologia. Ufamy jednak, że mamy do czynienia z czymś prawdziwym, podczas gdy w rzeczywistości jest często zupełnie inaczej. Fałszywe informacje rozprzestrzeniają się szybciej niż prawdziwe. To martwi i niepokoi, dlatego wydawcy treści starają się coraz skuteczniej chronić swoje zasoby, co w obliczu inteligentnej technologii jest prawdziwym wyzwaniem. Chcą oni zabezpieczyć swoje prawa własności intelektualnej przed ich wykorzystaniem do szkolenia sztucznej inteligencji. Przykładem takich działań jest sprawa dziennika New York Times, który całkiem niedawno pozwał OpenAI za wykorzystanie jego zasobów do uczenia dużych modeli językowych. Tak się po prostu nie powinno robić…

To, co obecnie dzieje się ze sztuczną inteligencją niekorzystnie wpływa zarówno na producentów, jak i konsumentów mediów cyfrowych. Możemy mieć wrażenie, że AI trochę wymknęło się nam spod kontroli. Możliwe, że zaczynamy traktować sztuczną inteligencję w kontekście czegoś co jest i czemu musimy ufać, chociaż niekoniecznie jesteśmy przekonani co do słuszności produkowanych przez nią treści. Na pewno jednak istnieje globalna potrzeba większego zaufania i przejrzystości. Brakuje transparentności zarówno dotyczącej samego AI, jak już wygenerowanych treści. Mamy problem z fałszywymi wiadomościami generowanymi przez AI, ale też kontrolą producentów mediów cyfrowych nad swoimi zasobami. Sztuczna inteligencja nie zwalnia tempa i brak jakiejkolwiek reakcji jest zezwoleniem na takie nieetyczne działania.

Na szczęście komuś jednak zaczęło to przeszkadzać bardziej niż pozostałym. Chodzi o współpracę Fox Corporation i Polygon Labs.

Fox Corporation i Polygon Labs łączą siły

Ktoś wreszcie powiedział STOP niekontrolowanej fali fake newsów generowanym przez sztuczną inteligencję. Stało się to z początkiem tego roku, kiedy to gigant medialny Fox Corporation nawiązał współpracę z Polygon Labs, czyli zespołem odpowiedzialnym za stworzeniem blockchainu, który ma stawić czoła fałszerstwu i niepoprawności danych.

Fox Corporation to amerykańska międzynarodowa firma działająca w branży środków masowego przekazu. Jest stosunkowo młoda stażem, ponieważ jej początki sięgają zaledwie 2019 roku. Polygon Labs z kolei specjalizuje się w tworzeniu nowoczesnego oprogramowania koncentrującego się na wizualizacji danych i treści dla branży medialnej. Te dwa przedsiębiorstwa więc dużo łączy i mogą sobie nawzajem pomóc w realizacji swoich pomysłów.

Polygon Labs jest autorem bardzo ciekawego rozwiązania. Opracował on AggLayer, czyli warstwę agregacyjną, która łączy łańcuchy bloków (blockchainy) przy użyciu ZKP – dowodu wiedzy zerowej. To narzędzie łączy w sobie atuty monolitycznej i modułowej architektury blockchain. Wszystkie dane przechowywane są w blokach i są ze sobą połączone. Tak właśnie powstaje struktura przypominająca łańcuch. Jak już blok zostanie dodany do łańcucha, to nie można go usunąć.

Ale co to wszystko ma wspólnego z fałszywymi informacjami generowanymi przez AI? A no bardzo dużo, ponieważ na podstawie technologii blockchain powstało narzędzie Verify dedykowane do weryfikacji poprawności generowanych przez sztuczną inteligencję treści.

Verify rozwiązaniem problemu fake newsów?

I tak oto powstało Verify. To protokół typu open source rejestrujący pochodzenie i historię własności tekstu i obrazu w łańcuchu (tak, chodzi dokładnie o takie łańcuchy, jakie mamy w blockchainach). Jak to działa w praktyce?

Każda treść, która zostanie zarejestrowana w Verify, otrzymuje cyfrowy token odnoszący się do samej treści, a oprócz tego dodatkowe metadane. I co z tym możemy zrobić? A no tokeny można powiązać z licencjami inteligentnych kontraktów, które z kolei pozwalają wydawcom ustalić warunki dostępu do treści. Taka umowa mogłaby przykładowo zawierać zasady dotyczące wykorzystywania tekstów i obrazów, które są chronione prawami autorskimi. To oznacza, że dzięki licencjom wydawcy mogą zarządzać sposobem, w jaki inteligentne narzędzia do przeszukiwania stron internetowych uzyskują dostęp do znajdujących się na nich treści. Poza tym Verify ma na celu zapewnienie większej ochrony treściom wydawców przed ich wykorzystywaniem do szkoleń AI. Firmy tj. OpenAI bardzo prężnie przeszukują zakątki Internetu w celu znalezienia informacji na potrzeby twórcze ich sztucznej inteligencji.

Verify ma pomóc wydawcom w skutecznej ochronie swoich interesów biznesowych i prawa własności intelektualnej. Poza tym jest to ukłon w kierunku samych odbiorców treści, którzy obecnie mają problem z odróżnieniem tego, co prawdziwe, a co jest zwykłą fikcją. Narzędzie ma pomóc im ocenić, czy dane źródło jest godne zaufania, czy należy raczej ostudzić swój entuzjazm i z większą rezerwą podejść do publikowanych treści. Fake newsy pojawiają się jak grzyby po deszczu i już nie możemy obwiniać o nie jedynie zwykłych pseudodziennikarzy poszukujących sensacji. Sztuczna inteligencja skutecznie przejmuje ich rolę. Jej działania są jednak na tyle sprytne i nieobliczalne, że wymagają kontroli czegoś, co jest równe jej potencjałowi, a więc także inteligentnego narzędzia. Verify jest na dobrej drodze, aby sobie poradzić z tym narastającym problemem.

Co dokładnie wspólnego ma Verify i blockchain?

No właśnie, do stworzenia Verify wykorzystano mechanizm znany z platformy Blockchain. Ta platforma wykorzystuje cyfrowe certyfikaty do śledzenia towarów, które są przekazywane z rąk do rąk. Służą one do weryfikacji ich autentyczności i pochodzenia. Blockchain jest bezpośrednio powiązany z giełdą, dlatego tej weryfikacji podlegają wszystkie dobra, od kawy aż po dzieła sztuki. I właśnie tutaj kluczową rolę odgrywa niezmienność rekordów w łańcuchach. Dane już wprowadzone nie mogą zostać zmienione i usunięte. To pozytywnie wpływa na większą przejrzystość i zaufanie.

Ten sam mechanizm zastosowano właśnie w Verify. Uznano, że skoro tak dobrze funkcjonuje na giełdzie, to dlaczego nie spróbować też w mediach cyfrowych. Na blogu Polygon czytamy, że dzięki takiemu rozwiązaniu:

czytelnicy będą mieli pewność, że artykuł lub obraz rzekomo pochodzący od wydawcy w rzeczywistości pochodzi od źródła.

Verify ma więc łączyć dwie funkcje, podobnie jak Blockchain – weryfikację źródła i autentyczności treści. Chodzi więc o prawdę pod każdym względem, zarówno po stronie wydawcy treści, jak też ich odbiorców. Sztuczna inteligencja skutecznie mydli nam oczy, karmiąc nas fake newsami tylko po to, aby wywołać sensację i dać rozgłos konkretnym portalom. Wiele z nich właśnie w ten sposób idzie na przysłowiową łatwiznę. Po co robić coś samemu, skoro coś może zrobić to za nas, mijając się przy tym z prawdą, ale wywołując zainteresowanie. To przykre, jak bardzo jesteśmy narażeni na kłamstwo, na które nikt nie zasługuje.

Blockchain może dużo zmienić w tym aspekcie i zatrzymać tę narastającą falę fake newsów. Nie jest jeszcze pewne, czy Verify naprawdę sobie poradzi z tym problemem, czy jedynie go nieco zmniejszy. Co by się nie stało, to i tak jest to krok w kierunku zwiększenia kontroli nad sztuczną inteligencją, a właściwie nad programami, które ją wykorzystują. Nie może być przecież tak, że wkład producentów w zasoby cyfrowe jest bezkarnie wykorzystywany, a odbiorcy otrzymują to, co nie ma żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości. Nie po to powstał Internet…

Najnowsze oferty pracy:

Polecane wpisy na blogu IT:

Szukasz pracownika IT?

Dostarczymy Ci najlepszych specjalistów z branży IT. Wyślij zapytanie

Wyrażam zgodę TeamQuest Sp. z o.o. na przetwarzanie moich danych osobowych w celu marketingu produktów i usług własnych TeamQuest, w tym na kontaktowanie się ze mną w formie połączenia telefonicznego lub środkami elektronicznymi.
Administratorem podanych przez Ciebie danych osobowych jest TeamQuest Sp. z o.o., z siedzibą w Warszawie (00-814), ul. Miedziana 3a/21, zwana dalej „Administratorem".
Jeśli masz jakiekolwiek pytania odnośnie przetwarzania przez nas Twoich danych, skontaktuj się z naszym Inspektorem Ochrony Danych (IOD). Do Twojej dyspozycji jest pod adresem e-mail: office@teamquest.pl.
W jakim celu i na jakiej podstawie będziemy wykorzystywać Twoje dane? Dowiedz się więcej