Cyberbezpieczeństwo w Stanach Zjednoczonych cierpi na brak rąk do pracy.
Potrzebna pomoc: szukają tysięcy ludzi do pracy w cybersecurity
Według danych CompTIA oraz Cyber Seek (grupy monitorującej rynek pracy we współpracy z Departamentem Handlu Stanów Zjednoczonych) w Stanach Zjednoczonych w maju 2021 rou jest około 465.000 wolnych stanowisk pracy w dziedzinie cyberbezpieczeństwa.
Eksperci twierdzą, że paląca potrzeba zatrudnienia większej liczby specjalistów od bezpieczeństwa informatycznego dotyczy zarówno firm prywatnych jak i agencji rządowych a większość ofert pracy pochodzi obecnie z Kalifornii, Florydy Teksasu i Wirginii. Oznacza to, że dla każdego, kto chce zmienić karierę i rozważa pracę w cyberbezpieczeństwie, nie ma lepszego czasu na znalezienie pracy w tej dziedzinie.
Przekwalifikuj się
Tim Herbert, wiceprezes wykonawczy ds. badań w CompTIA ujmuje to tak:
Nie musisz być absolwentem MIT, aby pracować w dziedzinie cyberbezpieczeństwa. Wymagania ograniczają się do kogoś, kto ma odpowiednie przeszkolenie i certyfikaty oraz jest zaangażowany w pracę.Zmiana swojej kariery na cyberbezpieczeństwo może być tak prosta jak zdobycie jakiegoś pojedynczego certyfikatu w rodzaju Network+ lub Security+ – to z kolei opinia Michelle Moore, która wykłada cyberbezpieczeństwo na Uniwersytecie w San Diego. Moore powiedziała, że ośmiotygodniowy kurs online może pomóc komuś znaleźć pracę na poziomie podstawowym jako pen tester, inżynier bezpieczeństwa sieci lub analityk do spraw reagowania na incydenty. Dodała, że te prace są obecnie wynagradzane pomiędzy 60.000 a 90.000 dolarów rocznie. Według Moore:
Cyberbezpieczeństwo to nie fizyka jądrowa, ale to nie jest też tak, że można po prostu zacząć pracować ot tak. Największym problemem jest po prostu to, że ludzie nie są w stanie obsadzić stanowisk, ponieważ nie znajdują wystarczającej liczby wykwalifikowanych osób.
Pozostałe przyczyny kłopotów z obsadzeniem wakatów
Innym powodem, dla którego trudno jest zatrudnić specjalistów do spraw cyberbezpieczeństwa, jest to, że studenci na kierunku informatyka niezbyt chętnie wybierają karierę w tej dziedzinie. Po ukończeniu studiów studenci kierunków technicznych wybiorą raczej pracę w rozwoju oprogramowania, sztucznej inteligencji, robotyce lub nauce o danych, a tylko niewielki procent wybierze cyberbezpieczeństwo. Herbert zwraca uwagę, że:
Cyberbezpieczeństwo konkuruje z wieloma innymi dziedzinami i obecnie okazuje się, że to przeszkadza sprostaniu zapotrzebowaniu na fachowców w tej dziedzinie.
Mała podaż specjalistów kontrastuje z rosnącym popytem na ich usługi.
Zapotrzebowanie na specjalistów ds. cyberbezpieczeństwa zwiększyło się po tym, jak poszczególne organizacje uświadomiły sobie jakie szkody mogą zostać spowodowane przez poważne ataki hakerskie. Jednym z aktualnych trendów w cyberatakach jest oprogramowanie ransomware, czyli złośliwe oprogramowanie instalowane w podatnych na ataki sieciach i komputerach przez przestępców, którzy grożą zniszczeniem lub opublikowaniem prywatnych danych, jeśli nie zostanie zapłacony okup. W pierwszej połowie 2019 roku przeprowadzono ponad 70 takich ataków, z których większość była wymierzona w samorządy lokalne.
W lutym tego roku ktoś podniósł poziom chemikaliów w oczyszczalni ścieków w środkowej Florydzie, rzekomo próbując otruć okolicznych mieszkańców. Na początku tego miesiąca cyber-gang przejął systemy komputerowe jednego z największych podziemnych rurociągów w Stanach. Dziś już wiemy, że właściciel rury z ropą czyli Colonial Pipeline zapłaciła hakerom 5 milionów dolarów okupu, aby powstrzymać sabotaż swojej infrastruktury.