I inne ciekawostki za 2020 rok.
Coraz więcej zero-clicków
Jeszcze w sierpniu 2019 roku opublikowano badanie nieistniejącego już dostawcy danych, firmy Jumpshot, pokazujące, że 50,33% wszystkich wyszukiwań w Google kończy się bez kliknięcia w wynikach wyszukiwania. Dziś dzięki nowym danym z SimilarWeb mamy aktualizację tej analizy i co się okazuje? Od stycznia do grudnia 2020 roku aż 64,82% wyszukiwań w Google (łącznie na komputerach i urządzeniach mobilnych) kończyło się na wynikach wyszukiwania - bez klikania w którąkolwiek znalezioną przez Google usługę internetową. Ta liczba prawdopodobnie nie uwzględnia niektórych wyszukiwań mobilnych i prawie wszystkich wyszukiwań głosowych, dlatego jest całkiem prawdopodobne, że ponad 2/3 wszystkich wyszukiwań w Google to coś w rodzaju „wyszukiwani bez kliknięć”.
Co jeszcze wiemy?
Oto pozostałe informacje od SimilarWeb:
- SimilarWeb przeanalizowała około 5,1 biliona wyszukiwań w Google w 2020 roku
- Te wyszukiwania odbywały się na ponad 100 milionach urządzeń mobilnych i stacjonarnych, z których SimilarWeb zbiera dane o kliknięciach
- Z tych 5,1 biliona wyszukiwań 33,59% zakończyło się kliknięciami bezpłatnych wyników wyszukiwania a 1,59% skutkowało kliknięciami płatnych wyników wyszukiwania
- Pozostałe 64,82% internautów ukończyło wyszukiwanie bez bezpośredniego kliknięcia prowadzącego do innej usługi internetowej
- Wyszukiwania zakończone kliknięciem są znacznie wyższe na urządzeniach stacjonarnych (50,75% CTR organiczny, 2,78% CTR płatny)
- Liczba wyszukiwań bez kliknięć jest znacznie wyższa na urządzeniach mobilnych (77,22%)
Brak kliknięcia nie oznacza, że wyszukiwanie się nie powiodło
Wprost przeciwnie. Statystyki pokazały nam jak różny jest przebieg wyszukiwania informacji na telefonie komórkowym i na komputerze stacjonarnym. Widzimy, że wysiłki Google w zakresie wyszukiwania zoptymalizowanego pod kątem urządzeń mobilnych przyniosły ogromne korzyści, odpowiadając na oszałamiające 3/4 wszystkich zapytań wyszukiwania mobilnego bez jednego kliknięcia. To dobrze świadczy o usłudze wyszukiwania bo najwyraźniej internauci znajdowali wówczas szukane informacje bezpośrednio w wynikach wyszukiwania, bez potrzeby klikania konkretnego linku.
Monopoliści
Ważne jest też nakreślenie kontekstu w postaci monopolu Google. W 2020 roku gigant wyszukiwania miał ponad 91% udziału w światowym rynku na całym świecie i ponad 87% w Stanach Zjednoczonych. Jak odnotowało w zeszłym tygodniu badanie GroupM w Wall Street Journal, Google kontroluje również ogromny udział wszystkich reklam w Stanach Zjednoczonych, w tym ponad 95% reklam w wyszukiwarce i ponad 50% reklam graficznych. Inne wyszukiwarki po prostu dalej pozostają niszowe.
Sprawdź oferty pracy na TeamQuest
Jak napisała Shosana Wodinsky z Gizmodo, opisując plany Google dotyczące zastąpienia reklamowych plików cookie zastrzeżonym, należącym do Google systemem do agregowania zachowań użytkowników o nazwie FLoC:
To dałoby Google wyłączny dostęp do mnóstwa danych użytkowników, które firma już i tak w dużej mierze zmonopolizowała/
Ogólne trendy
Ogólna liczba wyszukiwań rośnie, tak samo jak płatny udział w tych wyszukiwaniach – i dotyczy to zarówno telefonów komórkowych, jak i komputerów stacjonarnych. W 2020 roku wzrosła też liczba kliknięć organicznych, po długim okresie stabilizacji a nawet niewielkim spadku. Wygląda na to, że jest to spowodowane wzrostem wykorzystania komputerów stacjonarnych w 2020 roku (efekt pandemii). Ta tendencja może więc być krótkotrwała jeżeli szczepienia i koniec pandemii znowu przyniosą wzrost udziału urządzeń mobilnych.
Pod koniec 2020 roku odnotowano przede wszystkim wspomniany, najwyższy w historii udział wyszukiwań bez kliknięć. No i przede wszystkim w ciągu ostatnich trzech lat Google był praktycznie wyłącznym beneficjentem rosnącej liczby wyszukiwań na całym świecie.