Czy KDE stoi na rozdrożu?
Wersja dla klientów komercyjnych
Qt 5.15.3 jest już dostępny i oferuje prawie 250 poprawek. Jest to najnowsza wersja dla tej serii długoterminowego (long-term suport, LTS) wsparcia Qt5. Ale nie cieszmy się przedwcześnie - nowe wydania Qt 5.15 LTS są dostępne wyłącznie dla klientów komercyjnych firmy Qt.
Zarówno to jak i przyszłe wydania LTS w tej serii są i będą ograniczone do klientów komercyjnych, zarówno jeśli mówimy o Qt w postaci plików binarnych jak i w formie źródeł. Chociaż na początku było wiele sprzeciwów ze strony społeczności i zagrożeń związanych z nowymi, „darmowymi” forkami projektu, firma Qt prze do przodu komercjalizując swój produkt coraz bardziej.
O co chodzi z tą komercjalizacją i co będzie za darmo?
Jeszcze w styczniu firma poinformowała, że Qt 5.15 LTS przechodzi do fazy komercyjnej, w której aktywni posiadacze licencji będą mieli dostęp do - obecnie już prywatnego - repozytorium dla przyszłych wersji i kolejnych wydań. Właściciele nielicencjonowani i cała społeczność open source są zaś zachęcani do przejścia na najnowsze wydania Qt 6. Wyższy numerem więc lepiej? Wcale nie. Dla wielu projektów przejście na Qt6 nie jest jeszcze albo możliwe albo opłacalne ze względu na moduły, które nie zostały jeszcze przeniesione z Qt5 lub inne projekty (głównie zależności), które nie zostały jeszcze przeniesione do Qt6.
Na pocieszenie możemy dodać, że poprawki zawarte w Qt 5.15.3 LTS zostaną włączone do wydania Qt 6.1, które ma się ukazać w przyszłym miesiącu.
Dostęp
Qt 5.15.3 stał się więc automatycznie widoczny dla wszystkich posiadaczy licencji komercyjnych w instalatorze online. Jeżeli jesteś takim użytkownikiem i chcesz pobrać pakiety źródłowe Qt 5.15.3 to są one dostępne za pośrednictwem instalatora online oraz Qt Account. Z kolei pakiety offline dla Qt 5.15.3 są dostępne w portalu Qt Account.
Jeśli potrzebujesz uzyskać dostęp do repozytorium kodu źródłowego, możesz to zrobić za pośrednictwem systemu Codereview. Wystarczy zalogować się na konto Qt, które oczywiście ma ważną licencję komercyjną, a będziesz mieć dostęp do repozytoriów LTS.
Ceny Qt zaczynają się od 233 dolarów miesięcznie / na użytkownika z 3-letnią przedpłatą za plan Pro.
Co to znaczy dla społeczności open source?
Postępujące komercjalizowanie takiego produktu jak Qt będzie miało chyba jeszcze dziś nie do końca przewidywalny (ale na pewno znaczny) wpływ na wolne oprogramowanie. Oparte o tą bibliotekę jest przede wszystkim kilkudziesięcioletnie (tak, tak) środowisko graficzne KDE, dominujące na desktopowych Linuksach. Za tym idzie niezliczona ilość aplikacji działająca na KDE.
Projekt KDE nie przeemigruje na coś innego niż Qt z dnia na dzień – w przypadku podjęcia takiej decyzji zmiany będą trwały latami. Przede wszystkim jednak trudno o alternatywę porównywalną do tego, co oferuje Qt.
Ubuntu idzie we Fluttera
Najwyraźniej firma Canonical nie zamierza czekać na dalszy rozwój sytuacji i rezygnuje zarówno z Qt jak i GTK. Googlowy Flutter oficjalnie stał się właśnie domyślną biblioteką GUI dla aplikacji Ubuntu – zarówno desktopowych jak i mobilnych.
Flutter to open source’owy UI SDK (zestaw do tworzenia oprogramowania) stworzony przez Google, aby pomóc firmom, które chcą tworzyć szybkie i nowoczesne aplikacje dla szerokiej gamy systemów operacyjnych, w tym Androida, Linuksa, iOS i Windowsa. Rok temu Canonical połączył siły z Google, aby udostępnić Flutter SDK na Linuksie jako Snap. Pod tą nazwą mamy więc dostępny uniwersalny system wdrażania oprogramowania i zarządzania pakietami nie tylko dla Ubuntu ale i dla innych dystrybucji GNU / Linux.
Sprawdź oferty pracy na TeamQuest
To może być całkiem mądry wybór z czysto biznesowego punktu widzenia. Flutter został napisany w Dart, który wiele osób uważa za wprost okropny język, nie brak także opinii jako Flutter był po prostu swego rodzaju przeróbką Gtk. Ale z drugiej strony oferuje darmowy zestaw narzędzi, który jest nowoczesny, wysoce wydajny, zaprojektowany do działania na różnych platformach i nie wymusza żadnego konkretnego projektu interfejsu użytkownika.
Canonical próbował też korzystać z React Native, który był swego czasu świetnym wyborem ze względu na potencjał szybkiego pisania aplikacji, które mogłyby działać zarówno na urządzeniach mobilnych, jak i stacjonarnych, ale firma napotkałą problem polegający na tym, że React Native używa natywnych widżetów platformy, a Facebook najwyraźniej mniej przejmowałby się GTK, więc Canonical musiałby utrzymywać rozwidlenie React Native ze wsparciem dla samych GTK.
A we Flutterze tak naprawdę nie ma natywnych widżetów. To bardziej płótno, na którym możesz rysować, co chcesz. Możesz więc projektować własne widżety lub naśladować istniejące. To mniej pracy i większa swoboda, nie tylko dla Canonical.