Clement Lefebvre, lider społeczności rozwijającej popularną i niezwykle udaną dystrybucję Linux Mint, opublikował już kolejny comiesięczny raport dotyczący statusu prac nad tym systemem operacyjnym. W tym miesiącu ma on wyjątkowo dobre wieści. W Mincie pojawi się w przyszłości nowy preinstalowany program, który ma znacząco usprawnić dzielenie się plikami w sieci lokalnej.
Lefebvre zwrócił uwagę, że Mint dysponował już kiedyś podobnym narzędziem o nazwie Giver. Niestety, jego twórcy porzucili projekt, co poskutkowało jego usunięciem także z Minta. Dlatego społeczność dostrzegła potrzeba odtworzenia funkcjonalności Givera za pomocą nowego narzędzia. Tak powstał Warpinator, czyli łatwy w obsłudze program z interfejsem graficznym, dzięki któremu z łatwością będzie można przesyłać pliki na inne komputery z zainstalowanym Warpinatorem.
![warpinator warpinator](/img/static/blog/touchdown.png.webp)
Warpinator (nazwa jest tymczasowa i zostanie zmieniona w przyszłości) po pierwszym uruchomieniu przeskanuje sieć w poszukiwaniu adresów IP innych maszyn z zainstalowanych programem, a następnie wyświetli je w postaci czytelnej listy. Z dostępnych makiet wynika, że będzie można tworzyć listy ulubionych, program wskaże także adresy, do których wysyłano, lub z których otrzymywano pliki już wcześniej. Nie zabraknie kontrolerów umożliwiających np. pauzowanie transferu.
Warpinator będzie działał w sieci lokalnej i wykorzystywał protokoły P2P, nie należy zatem spodziewać się ograniczeń w prędkości przesyłania czy maksymalnej dopuszczalnej wielkości plików, jakie cechują usługi wykorzystujące zewnętrzną infrastrukturę, np. Google Drive. Potwierdzeniem niech będą same makiety, które pokazują transfer pliku wideo o wielkości prawie 4 GB w zaledwie kilka minut, z prędkością 4,5 Mb/s. Stan projektu można śledzić w oficjalnych repozytorium Warpinatora na GitHubie.
![warpinator1 warpinator1](/img/static/blog/touchdown2.png.webp)
Trzeba przyznać, że trudno znaleźć słabą stronę takiego rozwiązania, można się raczej dziwić, że Mint obchodził do tej pory bez tego typu narzędzia. Apple oferuje dopracowany i efektowny AirDrop, w ostatnim czasie Microsoft zrobił wiele, by zintegrować komputery z urządzeniami mobilnymi z Androidem i iOS-em. Tym bardziej cieszy, że także jedna z najpopularniejszych linuksowych dystrybucji będzie miła narzędzia do wygodnego transferu plików z prawdziwego zdarzenia.