Praca w branży IT wydaje się dziś pozbawiona wad. Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, z jakim stresem niejednokrotnie przychodzi się na co dzień mierzyć specjalistom z tej branży. Wysokie wymagania co do jakości pisanych programów, presja deadline’ów, nierealne oczekiwania klientów – to tylko niektóre czynniki, które sprawiają, że programista jest profesją, której przedstawiciele są szczególnie zarażeni na wypalenie zawodowe. Syndrom burnout dotyka coraz młodsze osoby. Zaczyna się niewinnie: coraz mniejsza satysfakcja z kodowania, brak motywacji do rozwoju, niechęć do udziału w nowych projektach, zmęczenie, które nie mija po weekendzie. Co zrobić, aby odzyskać entuzjazm do kodowania i nie dać się przepracowaniu?
Eksperymentuj w nowymi metodami
Jedną z najczęstszych przyczyn wypalenia zawodowego są rutyna i perfekcjonizm. Intensywne korzystanie z tych samych, nawet najnowocześniejszych i najbardziej pożądanych przez pracodawców technologii z czasem może doprowadzić zniechęcenia i znużenia. Rozwiązaniem jest przeznaczenie około 20% swojego czasu pracy na eksperymentowanie z nowymi metodami, narzędziami czy bibliotekami. Skąd go wziąć? Na przykład rezygnując z dopieszczania fragmentów kodu w nieskończoność. I tak napisanie idealnego kodu jest niemożliwe!
Stwórz własną skrzynkę narzędziową
Każdy programista miał w swoim życiu takie momenty, kiedy marzył o tym, aby doba miała 48 godzin a powierzone obowiązki w magiczny sposób wykonywały się kilka razy szybciej. Niestety, czasu nie rozciągniemy, możemy jednak wyposażyć się w narzędzia, które pozwolą na optymalizację pracy. Programista ma ich do wyboru całe mnóstwo. Dopasowanie do swoich potrzeb systemu do zarządzania zadaniami, edytora kodu czy systemu kontroli wersji pozwoli nie tylko zaoszczędzić mnóstwo czasu i podnieść wydajność, ale również sprawi, że praca stanie się przyjemniejsza. W końcu nic tak nie motywuje jak widoczne efekty naszych działań.
Rób przerwy od kodowania
Nasz umysł nie jest przystosowany do wielogodzinnego nieustannego wysiłku, dlatego regularne przerwy w pracy pełnią kluczową rolę w zapobieganiu wypaleniu zawodowemu. W zarządzaniu odpoczynkiem i efektywnością pomocna może okazać się technika Pomodoro, która zakłada pracę w 20-minutowych blokach, po których następuje pięciominutowa przerwa. Nawet tak krótkie oderwanie od komputera pozwala naładować akumulatory, zmniejszyć poziom stresu i powrócić do pracy z nową energią. Podstawą work-life balance jest również umiejętne planowanie urlopu. Brak dłuższego wypoczynku i pełnowartościowego relaksu szybko da się we znaki. Dlatego nie warto zwlekać miesiącami z urlopem. Już nawet przedłużony o 2-3 dni weekend raz na kwartał i jeden dłuższy wyjazd na wakacje w ciągu roku potrafią skutecznie przeciwdziałać wypaleniu.
Dbaj o różnorodność projektów
Wybór projektu, w jakim programista chce wziąć udział to luksus, na który mogą sobie pozwolić co najwyżej rozchwytywani freelancerzy. Zwykle zlecenia zostają przydzielone z góry i nie zawsze w pełni odpowiadają oczekiwaniom developera. Trudno się dziwić, że po wielu miesiącach pracy nad takim projektem pojawiają się nuda i rozczarowanie. Rozwiązanie? Warto poszukać nowych, ciekawych wyzwań „na boku”, nawet realizowanych non-profit, które pozwolą się rozwijać, zyskać nowe umiejętności i będą bardziej dopasowane do zawodowych zainteresowań.
Dbanie o siebie, poznawanie rożnych dziedzin i zapobieganie monotonii to tylko niektóre opcje, które mogą pomóc w zapobieganiu wypaleniu zawodowemu. Pewne jest jedno: wychodzenie z syndromu burnout to trudny proces wymagający zastosowania zdecydowanych metod, dlatego w tej kwestii zdecydowanie sprawdza się zasada: lepiej zapobiegać niż leczyć.