Udanych linuksowych dystrybucji nigdy za wiele. Zwłaszcza jeśli zamiast odkrywania koła na nowo wnoszą one możliwości w jakiś sposób unikatowe. W tej kategorii warto zwrócić uwagę na względnie świeżą dystrybucję, która co prawda dopiero raczkuje, ale posiada już pierwsze stabilne wydanie – mowa o Septorze.
Debian + KDE + Tor = Septor
Twórcy Sepotra wyszli z założenia, że brakuje wciąż dystrybucji, która oferowałaby jednocześnie wygodę w zwyczajnych zastosowaniach desktopowych, rozbudowane środowisko graficzne, a jednocześnie zestaw narzędzi pozwalających na ochronę swojej prywatności.
Debian + KDE + Tor = Septor – właśnie takim równaniem promują dystrybucję sami twórcy. Dystrybucja rozwijana jest przez Serbów (ta sama grupa rozwija równolegle serbską odmianę Debiana – Serbiania) bazuje na Debianie z gałęzi Testing, wykorzystującym jądro Linux w wersji 4.19.12.
Zastosowane w Septorze domyślne środowisko graficzne to KDE Plasma 5.14.3 z całym dobrodziejstwem inwentarza – twórcy nie opracowali własnych aplikacji systemowych całkowicie polegając na oprogramowaniu dostarczanym wraz ze środowiskiem graficznym. Ponadto znajdziemy tu także klienta poczty Thunderbird, edytora grafiki GIMP, odtwarzacz VLC i inne popularne programy.
Jakie są zatem różnice w stosunku do zdecydowanej większości dystrybucji? zamiast Firefoksa znajdziemy tu Tor Browser, zamiast któregoś z popularnych klientów sieci torrent – OnionShare. Preinstalowany komunikator to udany Richochet. Podstawowe aplikacje zostały zatem zastąpione uznanymi odpowiednikami słynącymi z ochrony prywatności użytkownika. Cały ruch sieciowy pochodzący z Septora jest domyślnie trasowany cebulowo.
Septor – zapowiada się nieźle
Warto zwrócić uwagę, że lwia część wspomnianej wartości dodanej sprowadza się do selekcji preinstalowanego oprogramowania i domyślnego wykorzystania Tora właśnie. Nie sposób stawiać tutaj jakichkolwiek porównań ze szczególnie uszczelnionymi, jednosesyjnymi wręcz, dystrybucjami Live, które można nosić ze sobą na pendrivie, jak na przykład popularny Tails OS.
Septor potrafi jednak miło zaskoczyć dopracowaną implementacją środowiska KDE, całkiem sporym bagażem udanego desktopowego oprogramowania na pokładzie i zrównoważyć to domyślną obsługą podstawowych narzędzi anonimizujących. Tak trzymać!