Blog IT, Blog Marketing

Polskie portale społecznościowe, które umarły

Polskie portale społecznościowe, które umarły

Aleksandra Golenia , 07.08.2023 r.

Z artykułu dowiesz się:

  • Jak wyglądała kariera Tenbit
  • Jak powstał portal społecznościowy grono.net
  • Jaka była historia portalu NaszaKlasa
  • Na czym polegał fenomen serwisu MojaGeneracja
  • Jak poradził sobie polski Twitter
  • Za co młodzież lubiła Epuls
  • Które polskie portale społecznościowe utrzymały się na powierzchni

Prekursor z końca XX wieku, czyli Tenbit

Swój debiut miał w 1998 roku, a więc jeszcze w latach 90., podczas gdy większość portali społecznościowych zaczynała swój żywot już w XXI wieku. W 2004 roku serwis zgodnie z danymi opublikowanymi przez Gemius osiągnął 67 milionów odsłon miesięcznie, co było ogromnym sukcesem i wydawało się, że Tenbit najlepsze lata ma jeszcze przed sobą. Portal był dedykowany przede wszystkim dla młodzieży. Pozwalał na czatowanie ze znajomymi, był jednocześnie komunikatorem społecznościowym i wirtualnym pamiętnikiem dla wielu młodych ludzi.

Tenbit doczekał się również swoich telewizyjnych odsłon, w tym „Tenbit GSM”. Od 2004 roku do 2012 roku należał do Onetu. Z dniem 31 maja 2012 zakończył jednak swoją działalność. Można przypuszczać, że przyczyną była rosnąca popularność Facebooka w tamtym czasie. Dzieło Marka Zuckerberga miało zdecydowanie lepiej wykorzystany potencjał niż Tenbit. Trudno było konkurować z takim gigantem. Wielu użytkowników zaczęło odchodzić lub sukcesywnie ograniczać swoja aktywność. Dla Tenbit oznaczało to jedno – koniec kariery, która przez wiele lat się dobrze rozkręcała. Na pewno jednak Tenbit pozostanie ważnym elementem historii polskich portali społecznościowych, ponieważ był jednym z pierwszych polskich serwisów rozrywkowych.

Portal grono.net o wysokim poziomie merytorycznym

Niektórzy znają go osobiście, inni z opowieści, ale na pewno większość przedstawicieli pokolenia Y i Z wie, czym było grono.net. To portal społecznościowy, który powstał w 2004 roku, przy ul. Konopnickiej 6 w Warszawie, w budynku należącym do Związku Harcerstwa Polskiego. W 1998 roku powstała tutaj Radiostacja, a także nieformalna grupa, którą tworzyli DJ-e, redaktorzy i słuchacze. To właśnie tutaj poznali się Czarodziej, Bronek i Sopel, czyli twórcy grono.net.

Był to portal społecznościowy, na którym zarejestrować się mogły tylko osoby zarekomendowane przez innych użytkowników. Serwis trzymał fason, była pewnego rodzaju selekcja użytkowników, co na pewno miało ogromny wpływ na jego wysoki poziom merytoryczny. Co więcej, ludzie, którzy dołączali do grona.net mogli czuć się wyróżnieni, doceniali to i darzyli siebie nawzajem dużym szacunkiem. Polityka tego polskiego serwisu społecznościowego była więc zdecydowanie inna niż konkurencyjnych portali o podobnym profilu. Grono.net cieszyło się dużym zainteresowaniem. W pierwszym kwartale 2008 roku należało do niego już ponad 1,7 mln użytkowników. Wydawało się, że to dopiero początek i może być tylko lepiej.

Tymczasem rok 2012 dla Grona okazał się pechowy, podobnie jak dla Tenbit. W lipcu zakończył się jego żywot. To kolejny dowód na to, że jednak Facebook mocno namieszał na arenie portali społecznościowych. Pogrążył wiele serwisów, którym wróżono świetlaną przyszłość.

Polski gigant wśród portali społecznościowych – NaszaKlasa

Pojawienie się portalu NaszaKlasa było prawdziwą rewolucją, jeśli chodzi o serwisy społecznościowe. To najpotężniejszy polski portal o takim profilu, który pomimo że już nie istnieje, to wciąż jest wspominany z dużą nostalgią i zawodem, że jednak już nie można z niego korzystać. NaszaKlasa działała od 11 listopada 2006 roku. Twórcami portalu było 4 studentów Uniwersytetu Wrocławskiego – Michał Bartoszkiewicz, Maciej Popowicz, Łukasz Adziński i Paweł Olchawa. Serwis inspirowany był innym zagranicznym projektem classmate.com. Głównym celem Naszej Klasy było odnajdywanie znajomych z czasów szkolnych, ale również z byłej pracy. Portal pomógł wielu osobom ponownie nawiązać kontakt ze znajomymi z dzieciństwa i odświeżyć utracone znajomości. Chodziło o integrację i taką funkcję portal spełniał doskonale.

Z czasem funkcja serwisu się rozszerzyła. Powstawały fikcyjne szkoły i społeczności, które łączyły użytkowników o wspólnych zainteresowaniach. Użytkownicy udostępniali swoje zdjęcia nie tylko z czasów szkolnych, ale też aktualne, a więc można było obserwować, co dzieje się i zmienia u starych znajomych, ale i tych obecnych. Charakter Naszej Klasy zmieniał się z każdym kolejnym rokiem. W 2010 roku istniało na niej już 14 milionów kont, z czego 6% stanowiły konta fikcyjne. Pojawiło się więc duże zagrożenie, hakerzy korzystali z każdej możliwej okazji, a to oznaczało dla wielu użytkowników utratę nie tylko danych, ale też pieniędzy.

Nasza Klasa oferowała użytkownikom bardzo dużo – budziła w ludziach szkolny sentyment, pomagała w znalezieniu znajomych z czasów dzieciństwa, ale też pozwalała na dzielenie się swoimi zdjęciami, udostępnianie linków z YouTube czy też prowadzenie rozmów na chacie. Tym razem również zadziałała magia Facebooka i NaszaKlasa w 2021 została zamknięta.

MojaGeneracja.pl od GG Network

To portal społecznościowy, który został założony przez spółkę Gadu-Gadu. Wystartował w 2007 roku i był zintegrowany z komunikatorem Gadu-Gadu. MojaGeneracja pozwalała użytkownikom na prowadzenie własnych blogów. Mogli oni dodawać swoje zdjęcia, a także uczestniczyć w rozmowach na różne tematy. Serwis cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem, w swojej szczytowej formie mógł się pochwalić społecznością liczącą aż 5 milionów użytkowników.

Co więcej na MojaGeneracja.pl swoje oficjalne blogi miały ważne i cenione w kraju osobistości, jak np. Kasia Cerekwicka, Łzy czy też Lech Wałęsa. Był więc to portal na dużą skalę, co potwierdza zarówno liczba, jak i jakość kont. W 2012 roku portal jednak został zamknięty. Nie było to dużym zaskoczeniem, ponieważ liczba jego użytkowników sukcesywnie przez wiele miesięcy malała. Ponownie zadziałał pech 2012 roku. To już trzeci z czterech wymienionych polskich portali społecznościowy, który kończy swój żywot w tym roku.

Blip.pl, czyli polski odpowiednik Twittera

Plany były ambitne, jednak samo wykonanie okazało się tylko poprawne i daleko było mu do prawdziwego sukcesu. Blip był polskim portalem społecznościowym założonym w 2007 roku przez Marcina Jagodzińskiego i Zbigniewa Sobieckiego. Jeszcze w tym samym roku przejęła go spółka Gadu-Gadu. Podobnie jak inne serwisy społecznościowe łączył funkcję prowadzenia mikrobloga z czatowaniem i nawiązywaniem nowych znajomości. Istniała możliwość publikacji krótkich postów o długości maksymalnie 160 znaków. Blip.pl miał być odpowiedzią na amerykańskiego Twittera. Koncepcja była więc całkiem dobra, tym bardziej, że Twitter teraz jest jednym z wiodących portali społecznościowych na świecie. Coś jednak poszło nie tak, jak powinno.

W czasach swojej świetności Blip miał jednak tylko ponad 300 tys. użytkowników, nie jest to imponująca liczba, co może świadczyć o tym, że plan nie do końca się powiódł. Serwis zamknął się w 2013 roku, a więc przetrwał fatum roku 2012, co jednak nie uchroniło go przed wymarciem. Sam właściciel serwisu podkreśla, że Blip miał bardzo dużą i silną konkurencję, a sam miał charakter niszowy, więc trudno było mu się utrzymać na powierzchni, a co dopiero pokonać światowej sławy gigantów.

Epuls wyjątkowo lubiany przez nastolatków

Polacy lubią się inspirować zagranicznymi projektami. Epuls to kolejny portal społecznościowy, który powstał w oparciu o szwedzki LunarStorm. Jeśli chodzi o jego popularność, to nie można mu odmówić wielkiej sławy wśród młodych ludzi. Powstał w 2002 roku i istniał do 2017 roku, a w swoim najlepszym czasie miał ponad 3 mln użytkowników.

Na pewno Epuls przyciągał młodych ludzi animacyjną szatą graficzną, czym wyróżniał się spośród innych portali społecznościowych. Użytkownicy mogli nie tylko dzielić się swoimi zdjęciami, ale również mieli szanse na odnalezienie znajomych z czasów szkolnych. Za pośrednictwem Epuls można było także wysyłać wiadomości prywatne. Z założenia portal był bezpłatny, ale istniała możliwość zakupu dodatkowych funkcji, np. emotikon niedostępnych dla wszystkich. W 2009 roku wprowadzono zmiany w serwisie, co nie przypadło do gustu użytkownikom, którzy zaczęli odchodzić. Epuls funkcjonował jeszcze przez kilka lat, aż ostatecznie w 2017 roku się zamknął.

Polskie portale społecznościowe, które przetrwały

Niektórym się udaje, inni muszą się pogodzić z porażką. Są tacy, którzy mają wielkie ambicje i chcą osiągnąć wszystko albo nic, a są też tacy, którzy zadowalają się małymi sukcesami. Nie wszystkie polskie portale społecznościowe zakończyły swój żywot. Istnieją takie, których być może lata świetności już przeminęły, ale nadal są otwarte na użytkowników. Przykładem jest Fotka, która największą popularnością cieszyła się w pierwszej dekadzie XXI wieku. Była wtedy postrzegana jako portal randkowy i jednocześnie społecznościowy, a korzystały z niej miliony użytkowników. Jak sama nazwa wskazuje, głównym celem portalu była publikacja i ocena zdjęć. Samotni mogli znaleźć osobę, która im się podoba i spotkać się w realu. Portal działa do dziś, ale już na mniejszą skalę i liczy tylko 300 tys. aktywnych użytkowników.

Zdecydowanie młodszym polskim serwisem społecznościowym, z którego można korzystać do dzisiaj, jest Albicla.com. Swój start miał w 2021 roku, a jego nazwa pochodzi od słów "albus aquila", które oznaczają "orzeł biały". Portal skierowany jest przede wszystkim do ludzi o prawicowych poglądach, więc nie jest tajemnicą, że ma nieco polityczny charakter. Na chwilę obecną to mały serwis z 75 tys. użytkowników. Założyciele mają apetyt na więcej i liczą, że już wkrótce portal nabierze rozpędu.

Większość polskich portali społecznościowych musiało ustąpić miejsca międzynarodowym gigantom. Pomimo, że ich kariera malowała się w optymistycznym kolorach, to jednak była wystawiona na próbę, z której portale nie wyszły obronną ręką. Pozostają więc wspomnienia, a ich twórcy już na zawsze zapisali się w historii polskich (i nie tylko) portali społecznościowych.

Najnowsze oferty pracy:

Polecane wpisy na blogu IT:

Szukasz pracownika IT?

Dostarczymy Ci najlepszych specjalistów z branży IT. Wyślij zapytanie

Wyrażam zgodę TeamQuest Sp. z o.o. na przetwarzanie moich danych osobowych w celu marketingu produktów i usług własnych TeamQuest, w tym na kontaktowanie się ze mną w formie połączenia telefonicznego lub środkami elektronicznymi.
Administratorem podanych przez Ciebie danych osobowych jest TeamQuest Sp. z o.o., z siedzibą w Warszawie (00-814), ul. Miedziana 3a/21, zwana dalej „Administratorem".
Jeśli masz jakiekolwiek pytania odnośnie przetwarzania przez nas Twoich danych, skontaktuj się z naszym Inspektorem Ochrony Danych (IOD). Do Twojej dyspozycji jest pod adresem e-mail: office@teamquest.pl.
W jakim celu i na jakiej podstawie będziemy wykorzystywać Twoje dane? Dowiedz się więcej