Uczysz się języków programowania, specjalizujesz się w konkretnym obszarze, może nawet już masz za sobą pierwsze szczeble kariery w IT? Nagle dowiadujesz się, że język programowania, któremu poświęciłeś lata nauki, przestaje być wspierany i rozwijany przez społeczność. Jesteś więc zmuszony zmienić swoją zawodową ścieżkę. Wbrew pozorom, to nie jest taki nieprawdopodobny scenariusz – poznaj 4 języki, które mogą stracić wsparcie i rozwój w przyszłości.
Wymienione języki programowania w artykule to:
- Objective-C kontra Swift
- COBOL – zmierzch ery dinozaurów
- Pascal kontra Delphi
- Haskell
1, Objective-C kontra Swift
Chociaż wciąż wiele aplikacji w systemie iOS projektuje się właśnie w Objective-C, Apple wypuścił na rynek konkurencyjny język programowania – Swift, który może pokrzyżować plany społeczności wspierającej ten język. Niektórzy twierdzą, że skoro nadal powstają aplikacje projektowane w Objective-C, nie trzeba się martwić, że język straci wsparcie na rzecz Swift. Jaka będzie przyszłość? Warto obserwować wszystkie zmiany, jakie wprowadza w swoich działaniach Apple i reagować na nie na bieżąco.
2. COBOL – zmierzch ery dinozaurów
Ten język programowania powstał w 1960 r. i choć nadal używają go sektory rządowe i biznesowe, nie brakuje mu przeciwników, którzy wręcz domagają się, by zastąpić go nowszymi wersjami. Aktualnie programiści COBOL-a koncentrują się głównie na utrzymaniu systemu oraz jego optymalizacji. Co ciekawe, w 2012 r. ankiety przeprowadzone przez ComputerWorld wykazały, że 60% ankietowanych z sektora B2B częściej wykorzystuje COBOL w swoich procesach niż C++. Czy język ery dinozaurów czeka więc zasłużona emerytura?
3. Pascal kontra Delphi
Język programowania Pascal powstał w 1970 r. Jest to język wysokiego poziomu, który do dziś jest wykorzystywany przez szkoły i uczelnie, jednak wraz ze zniesieniem ograniczeń COCOM, upowszechnieniem się sieci internetowej oraz systemu Unix (a potem Linux) stopniowo został wyparty przez takie języki jak: C, C++, Java. Obecnie jednym z najbardziej popularnych środowisk, których rdzeniem jest Pascal to Delphi, Delphi.NET, czy Oxygene.
4. Haskell – akademicki monolit
Haskell to język dla pasjonatów, który wywodzi się ze środowiska akademickiego. Nigdy nie był szczególnie popularny – zajmuje 28 miejsce pod względem popularnych języków programowania (dane na 2021). Jest językiem funkcyjnym, co oznacza, że ma opcję projektowania kodu za pomocą tzw. czystych funkcji, które nie powodują efektów ubocznych. Jego zaletą jest wielowątkowość i solidny zestaw bibliotek. Z Haskella korzysta m.in. system antyspamowy stworzony dla Facebooka Meta. Mimo że nie jest to popularny język, przyciąga zaciekawionych jego składnią i konstrukcją. Czy w przyszłości może być niewspierany? Ma szerokie zastosowanie w środowiska akademickich i naukowych, dlatego z pewnością będą miejsca, w których będzie używany nawet w obliczu rosnącej popularności innych języków funkcyjnych np. rozwijany przez Microsoft F#.
Przyszłość, w której zabraknie wsparcia dla konkretnych języków programowania może spotkać zarówno te niepopularne i niszowe języki, jak Haskell i COBOL, ale także te, które dziś są na topie i biją rekordy popularności. Nauka programowania dopuszcza nie tylko wyspecjalizowanie się w jakimś konkretnym języku, ale warto pamiętać, że z niewyjaśnionych przyczyn, będzie trzeba wykorzystać nabyte umiejętności i zmienić swoją specjalizację, gdy język programowania, którego używasz w codziennej pracy, straci wsparcie społeczności. Jeśli jesteś na to gotowy, możesz śmiało próbować swoich sił jako programista.