TeamQuest od 12 lat zajmuje się rekrutacją do IT. Śledzimy ruch na rynku, budujemy bazy danych oraz kontaktów. Dziś jesteśmy ekspertami w rekrutacjach pracowników IT, marketingu on-line oraz kadry zarządzającej. Co nas cechuje?
• 100-procentowy polski kapitał;
• lata obecności na rynku;
• prawdopodobnie największa baza specjalistów IT oraz marketingu on-line, zawierająca ponad 50 000 kandydatów;
• setki zatrudnionych pracowników oraz prowadzonych projektów.
Zobacz jak prosto pozyskamy dla Ciebie pracownika.
Co możesz nam o sobie powiedzieć?
Jestem absolwent socjologii. Zaczynałem pracę w TeamQueście bezpośrednio po studiach. Przed rozpoczęciem pracy z IT miałem tyle wspólnego co zwykły użytkownik PC a więc nieco trywializując: gry i obsługa Microsoft Office.
Jak trafiłeś do TeamQuestu?
Z ogłoszenia. Natrafiłem na ogłoszenie o stażu na stanowisko researchera w TeamQueście – wysłałem CV i zostałem zaproszony na rozmowę. To była moja pierwsza praca w IT.
Czym się obecnie zajmujesz w TeamQueście, czy cały czas miałeś ten sam zakres obowiązków?
Obecnie zajmuję się prowadzeniem projektów rekrutacyjnych na stanowiska IT. Ale w czasie mojej długoletniej pracy w TeamQuest moje obowiązki się zmieniały. Zaczynałem jako researcher – jest to niższe stanowisko, na którym przede wszystkim pozyskujesz CV od kandydatów i przekazujesz je do rekrutera. Potem przez rok byłem tzw. konsultantem 360 – zarówno pozyskiwałem klientów jak i podpisywałem umowy, coś jakby „sprzedający konsultant”. Następnie zacząłem pracę konsultanta 180. Jaka jest różnica? Konsultant 180 zajmuje się tylko stroną rekrutacyjną, nie pozyskuje już klientów. Otrzymywałem więc projekty od działu handlowego i sam je realizowałem. Potem przez 2,5 roku byłem team-liderem zespołu zajmującego się rekrutacjami IT. Zespół oczywiście też się zmieniał w czasie, liczył od 3 do 10 osób. Od 2016 roku wróciłem do regularnej pracy konsultanta 180.
Czym powinien cechować się dobry IT recruiter?
Chyba nie ma jednego przepisu na to. Myślę, że musi mieć grubą skórę bo zarówno kandydaci jak i klienci są wymagający a dobry head-hunter musi to wszystko spiąć i przede wszystkim działać z zegarkiem w ręce. Trzeba umieć dowozić tematy na czas i spełniać obietnice dane klientowi i kandydatowi.
Co było Twoim największym sukcesem?
Pamiętam takie dwie trudne rekrutacje, które udało się zrealizować. Jednym z najcięższych tematów było znalezienie Senior Developera z doświadczeniem architektonicznym ale też i od strony administracyjnej – chodziło o kogoś mającego bardzo dobrą znajomość Comarch CDN XL (obecnie Comarch ERP XL). Innym razem dla klienta ze Stanów Zjednoczonych trzeba było znaleźć architekta od Workday HCM, wymagana była płynna znajomość języka angielskiego i duże doświadczenie.
Czy ta praca Ci się nie znudziła, jak sobie radzisz z rutyną?
A różnie bywa. Wiadomo, każdy ma swoje lepsze i gorsze dni. Mam pragmatyczne podejście – dopóki praca nie stwarza mi fizycznego i psychicznego bólu i przynosi mi korzyści (nie tylko materialne) to to robię. Lubię pracę z klientem, zwłaszcza z takim z którym współpracuje się wiele lat.
Jakie zmiany Covid wymusił w Twojej pracy?
Oryginalny nie będę – epidemia koronawirusa to przede wszystkim dużo pracy zdalnej. Ja sobie to chwalę, lubię pracę zdalną i myślę, że potrafię to robić. W prowadzeniu projektów zmiany polegają głównie na konieczności kładzenia większego nacisku na elastyczność ze strony klientów. Trzeba niestety pewne rzeczy wymóc na klientach, chodzi tu głównie o większą ilość rekrutacji zdalnych, zdalnie muszą też być realizowane zadania techniczne na rekrutacjach. To wszystko wymaga odpowiednich zmian, tak organizacyjnych jak i technicznych.
Co powiedziałbyś osobom zastanawiającym się nad pracą w charakterze rekrutera IT w TeamQueście?
Praca w TeamQuest to zdecydowanie szkoła życia, zwłaszcza dla osób startujących, dla których byłaby to pierwsza albo druga praca w tym charakterze. Zdecydowanie istnieje tu możliwość rozszerzenia swojej wiedzy i zdobycia doświadczenia, można szybko wypłynąć na szerokie wody. Ale wymagana jest też spora samodzielność. Jesteśmy małą firmą, specjalizacji nie ma a to ma swoje zaleta – można się sprawdzić w całkiem szerokim zakresie specjalizacji IT. No i zawsze prowadzimy wiele różnych technologicznie projektów w tym samym czasie.