Nagranie wideokonferencji opublikowane bez zgody uczestników w sieci. Jak sobie z tym poradzić?
Wycieki się zdarzają
Ponieważ coraz więcej spotkań odbywa się w formie wideokonferencji prowadzonej z wykorzystaniem Zooma, nie ulega wątpliwości, że opinia publiczna będzie otrzymywać coraz więcej materiałów audiowizualnych wyciekających z takich spotkań na odległość. Ten nowy rodzaj wycieku stwarza wyjątkowe wyzwania dla dziennikarzy. Okazuje się bowiem, że nierzadko można łatwo zidentyfikować źródło wycieku, opierając się na cyfrowych znakach wodnych lub obrazach interfejsu użytkownika. Dziennikarze powinni więc być szczególnie ostrożni chroniąc swoje źródła.
Przeczytaj także o wycieku prywatnych wideo z YouTube.
Co najmniej jeden z uczestników wideokonferencji na Zoomie został już w ten sposób zdemaskowany: członek Zgromadzenia Stanu Nowy Jork, który najwyraźniej sfilmował swój „samoocenę” podczas nagrywania sporu na konferencji Zgromadzenia Demokratów w sprawie renominacji mówcy. Może się to wydawać nieostrożne, ale funkcja opracowana przez Zoom pozwoli na ujawnienie przyszłych wycieków nawet bez tego rodzaju pomyłki.
Zastosuj znak wodny
Wielu użytkowników może nie zdawać sobie z tego sprawy, ale Zoom ma możliwość wstawiania do spotkania zarówno znaków wodnych, jak i wideo.
Znaki wodne wideo są łatwo widoczne dla uczestników spotkania. Po włączeniu funkcja znaku wodnego nakłada nazwę użytkownika z adresu e-mail każdego uczestnika na oglądaną treść, gdy inny uczestnik udostępnia swój ekran i umieszcza ten sam znak wodny na bieżącym (aktywnym) mówcy. Ponieważ znak wodny wideo pojawia się na całej klatce wideo, rozmycie może niekorzystnie wpłynąć na widoczność materiału znajdującego się pod spodem. Adres e-mail jest bowiem dużych rozmiarów i rozciąga się po całej przekątnej obrazu.
Pomożemy Ci znaleźć specjalistów IT.
Podpis dźwiękowy
W przeciwieństwie do graficznych znaków wodnych dźwiękowe znaki wodne nie są łatwo zauważalne dla zwykłych słuchaczy, chociaż w żargonie ze znakami wodnymi są one określane jako „jawne”. Oznacza to, że fakt, że są one osadzone, jest łatwo rozpoznawalny przez uczestników spotkania. Mianowicie, gdy spotkanie na Zoomie ma włączony znak wodny audio lub to, co Zoom nazywa czasem też „podpisem dźwiękowym” (audio signature), spotkanie będzie miało zieloną okrągłą ikonę z falą dźwiękową i kłódkę w lewym górnym rogu ramki obok ikony szyfrowania.
Sprawdź oferty pracy na TeamQuest
Nie zobaczymy, w którym dokładnie momencie Zoom wprowadza swój „ultradźwiękowy” dźwięk wodny do strumienia audio - czy dzieje się to tylko wtedy, gdy uczestnik spotkania naciśnie przycisk nagrywania w trybie Zoom, czy też gdy strumień audio jest oznaczony znakiem wodnym jeszcze wcześniej. Niemniej jednak, nagrywając spotkanie Zoom, najlepiej jest unikać korzystania z opcji nagrywania wbudowanej w Zoom i przechwytywać spotkanie za pomocą nagrywarki audio / wideo innej firmy. Zoom wspomina, że aby zidentyfikować uczestnika, który nagrał spotkanie, potrzebuje co najmniej dwóch minut audio ze spotkania, chociaż zapewne bezpieczniej jest założyć, że krótsze fragmenty mogą być również łatwo rozpoznawalne, jeśli tylko zawierają dźwiękowy znak wodny.
Dziennikarze powinni również uważać na publikowanie nieprzetworzonego dźwięku wyciekającego ze spotkań Zoom, szczególnie jeśli źródło informacji nie jest pewne, czy włączono znak wodny audio.
Inne przypadki deanonimizacji
Oprócz własnych znaków wodnych Zoom, wiele elementów pojawiających się na urządzeniu danej osoby może przypadkowo ujawnić tożsamość nagrywającej osoby. Jeśli wideo ze spotkania jest nagrywane za pomocą oprogramowania do nagrywania ekranu lub kamery, należy zwrócić uwagę na kilka elementów. Na przykład:
- Podczas wyświetlania uczestników spotkania oprogramowanie Zoom na smartfonie, laptopie lub innym urządzeniu nadaje priorytet wyświetlania uczestnikowi, który korzysta z urządzenia. Innymi słowy, podczas spotkania Zoom każdy uczestnik zazwyczaj widzi siebie w górnym rzędzie na ekranie. To z kolei oznacza, że na podstawie kolejności uczestników wyświetlanej na ekranie można wywnioskować, kto nagrał wyciekły film Zoom. Aby temu zaradzić, przed nagraniem wideo spotkania Zoom kolejność układu wideo powinna zostać ręcznie zmieniona losowo.
- Aplikacja Zoom powinna być umieszczona na pulpicie w taki sposób, aby zminimalizować ryzyko zakłóceń ze strony innych aplikacji komputerowych, takich jak prawdopodobieństwo pojawienia się nowych wiadomości lub powiadomień e-mail w oknie Zoom. Po zakończeniu nagrywania wideo należy dokładnie przejrzeć, aby upewnić się, że żadne takie powiadomienia identyfikacyjne nie pojawiło się przypadkowo w jakimś momencie nagrania.
- W niektórych przypadkach nawet ujawnienie informacji o systemie operacyjnym użytkownika nagrania może potencjalnie naruszyć anonimowość źródła. Na przykład, jeśli źródło nagrywa wideo ze spotkania firmowego z komputera Mac, a pracownicy firmy głównie korzystają z systemu Windows, może być możliwe sprawdzenie dzienników dostępu do spotkań w celu zidentyfikowania uczestnika spotkania, który dołączył z komputera Mac. Z tego powodu obszar nagrywania powinien być mocno przycięty, aby usunąć identyfikatory systemu operacyjnego, takie jak menu lub paski tytułu. Dodatkowo elementy takie jak wskaźniki myszy powinny być również wyłączone z obszaru nagrywania, aby uniknąć wycieku informacji o systemie operacyjnym (ze względu na to, że np. domyślny wskaźnik myszy na komputerach z systemem Windows jest biały z czarną obwódką, natomiast jest czarny z białym konturem na komputerach Mac).
- Uczestnik nagrywający spotkanie Zoom powinien również pamiętać o swoim udziale w spotkaniu. Na przykład, jeśli piszesz w chatbox, ta aktywność może posłużyć do identyfikacji osoby nagrywającej.
- Jeśli nagrywasz spotkania za pomocą urządzenia zewnętrznego, takiego jak aparat telefoniczny, pamiętaj, że Twój aparat może być jednoznacznie zidentyfikowany przez widoczne defekty, takie jak unikalne smugi lub rysy na obiektywie czy z użyciem innych kryminalistycznych technik. W przypadku szczególnie wrażliwych spotkań wskazane jest używanie urządzenia nagrywającego nabytego wyłącznie w celu nagrania konkretnego spotkania i pozbycie się urządzenia po nagraniu. Czyli niekoniecznie po każdym daily :)