W październiku informowaliśmy o zmianie w Windows Insider – programie testowym Windowsa, w którym to użytkownicy w ramach wolontariatu zgłaszają błędy i problemy z kompatybilnością kolejnych kompilacji. Programem przestała wówczas zarządzać Dona Sarkar i zapanowało bezkrólewie, stawiające pod znakiem zapytania przyszłość całego przedsięwzięcia. Dziś wiemy już na ten temat znacznie więcej, łącznie z nazwiskiem następczyni Sarkar.
Nowa szefowa programu Windows Insider
Jak ogłoszono na oficjalnym blogu Windowsa, nową szefową programu Windows Insider została Amanda Langowski, weteranka (i wychowanka) Microsoftu, która poświęciła pracy w tej korporacji już dwadzieścia lata. Langowski pełniła między innymi funkcję Program Managera w programie testów beta Windowsa, następnie była zaangażowanie w nadzorowanie testów mobilnego Windowsa, by w końcu administrować cyklem wydawniczym Windowsa 10.
Biorąc pod uwagę te doświadczenia, które od dwóch dekad wiążą się bezpośrednio z harmonogramem rozwoju produktów Microsoftu, trudno o lepszą i bardziej doświadczoną kandydatkę na następczynię Dony Sarkar niż Langowski. Zwłaszcza że praca jej poprzedniczki oceniania jest na ogół umiarkowanie ciepło – zwracano uwagę, że poświęciła się ona budowaniu społeczności, na dalszy plan odkładając to, co w programie Windows Insider jest najważniejsze, czyli testowanie Windowsa.
Era Panosa Panaya
Niestety, to podejście – podobnie jak decyzja Microsoftu, by zrezygnować z usług profesjonalnych testerów i przenieść ich obowiązki na wolontariuszy – poskutkowały dramatycznym obniżeniem jakości kolejnych dużych aktualizacji, które przysparzały użytkownikom licznych problemów, łącznie z usuwaniem ich plików. Praktyka pokazała, że dla wielu Insider jest okazją do wcześniejszego cieszenia się nowościami, a nie zachętą do udzielania informacji zwrotnej na temat ich stabilności.
Oczywiście jest zdecydowanie za wcześnie, by zakładać, że Amanda Langowski odwróci ten trend. Na pewno jednak jej nominacja, wraz z objęciem sterów całego departamentu Windowsa 10 przez Panosa Panay pracującego wcześniej nad urządzeniami Surface, jest sygnałem, że Microsoft dostrzega swoje zaniedbania. Może także wskazywać na ambicję ściślejszego związywania produkowanego przez korporację sprzętu z wytwarzanym przez nią oprogramowaniem.
Wiosna Windowsa 10?
Jedno jest pewne – po tym, jak Panay objął stanowisko szefa Windowsa, w ekosystemie najpopularniejszego desktopowego systemu operacyjnego „coś” zaczęło się dziać. Obok wskazanie nowej szefowej programu Windows Insider, Panayowi przypadł także zaszczyt ogłoszenia, że Windows 10 działa już na miliardzie urządzeń. Nawet jeśli to tylko statystyka, to dobrze wykorzystana wizerunkowo. Miejmy nadzieję, że przełoży się to także na jakość samego systemu.