Obfitujący w podsumowania i prognozy okres końcoworoczny płynnie przechodzi w czas, kiedy jedna po drugiej publikowane są roadmapy, czyli dokumenty określające cele w rozwoju różnego rodzaju przedsięwzięć, sprzętu, ale przede wszystkim oprogramowania. Oczywiście nie należy ich nigdy traktować jako obietnice, lecz bardziej jako wyznacznik kierunku popularnych systemów operacyjnych i programów użytkowych. Wpis na temat planowanych na 2020 rok nowości opublikowali twórcy jednego z najpopularniejszych linuksowych środowisk graficznych, KDE Plasma.
Zaangażowany w rozwój KDE od lat Nate Graham już we wstępie wpisu informuje, że opublikowana właśnie roadmapa w żadnym wypadku nie może być traktowana jako oficjalny dokument, z którego społeczność rozwijająca zdecydowanie najbardziej rozbudowane i zaawansowane środowisko graficzne mogłaby być później rozliczana. Nie, jest to zaledwie szkic, który ma stanowić źródło informacji o tym, czego spodziewać się w nadchodzącym roku. Warto także zwrócić uwagę na podział na gwarantowane nowości, prawdopodobne zmiany i aktualizacje, które tylko „mogą” pojawić się w którymś z kolejnych wydań.
Zacznijmy od zmian, które na pewno zawitają do KDE w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Na najważniejszą nowość w tej grupie zapowiada się przede wszystkim implementacja FUSE, czyli oprogramowania zarządzającego montowaniem lokalizacji zdalnych dla aplikacji pochodzących spoza KDE. Ma to stanowić skok jakościowy dla wszystkich użytkowników, którzy korzystają na przykład ze strumieniowania wideo z NAS-ów czy pracują na dużych plikach przechowywanych na dyskach sieciowych, usługach w rodzaju Dropboksa czy Dysku Google za pośrednictwem programów niedostarczanych wraz ze środowiskiem.
Kolejne zmiany, które są absolutnym pewniakami, dotyczą menedżera plików Dolphin. Jeszcze w tym roku możliwe będzie między innymi wykorzystanie w graficznym menedżerze eskalacji przywilejów, co pozwoli na zarządzanie (tworzenie, przenoszenie, zmian nazw, etc.) plikami, do których uprawnienia ma tylko root. Nie będzie już konieczności wcześniejszego uruchamiania Dolphina w tym trybie. Twórcy zapowiadają także poprawę obsługi protokołu Samba. Ostatnią z pewnych nowości jest implementacja obsługi autoobracania na tabletach i urządzeniach hybrydowych.
Przechodzimy do grupy nowości, których premiera w 2020 roku jest jedynie prawdopodobna. Tutaj zgrupowano przede wszystkim zmiany miłe dla oka. Wśród nich znajdziemy znaczące odświeżenie motywu Breeze, ale także solidną przebudowę odpowiednika menu Start. Trzeba przyznać, że całość prezentuje się znacznie bardziej minimalistycznie niż aktualnie, ale nie będzie to wpływać na funkcjonalność i konfigurowalność kluczowych elementów powłoki KDE. Zmiany dotyczyć będą w zasadzie wszystkich detali: suwaków, formularzy, panelu bocznego, etc. Makiety prezentują się zachęcająco.
Czas na ostatnią grupę: zaliczają się nowości, na które najprawdopodobniej będzie trzeba poczekać dłużej niż do końca 2020 roku, ale twórcy nie wykluczają, że stanie się inaczej. W tym gronie znalazła się możliwość wprowadzania innego współczynnika skali dla każdego podłączonego monitora oraz wprowadzenie przewijania inercyjnego na aplikacjach plasmowych i QML. Ostatnią ze zapowiedzianych zmian jest umieszczenie przycisków umożliwiających zarządzanie zasilaniem i sesją na ekranie blokady. Jak widać, bieżący rok zapowiada się dla użytkowników KDE Plasma całkiem ekscytująco.